Kindzia wiesz trzeba być grzecznym bo inaczej posadzę u siebie

No powiem Ci, że teraz to już miejsca nie mam na nogi w warzywniku, ale w sobotę znów się troszkę przerzedzi, więc problem zniknie
Kasiu tak towar już u mnie i jest znakomitej jakośći, Małgosia świetnie się spisała

Na buksy niestety za późno, ale miejsca na widoku w miarę odratowałem, jesienią będę liczył na dobroć serca
Bogusiu niestety już w tamte rejony się nie wybiorę bo Puławy daleko, a szkoda mi tego klona, no nic może jeszcze gdzieś trafie takiego ładnego w dobrej cenie.
Zawilce te wiosenne, w sumie nie wiem jak dokładnie się zwą. Z jednej strony mi szkoda, a z drugiej dobrze, że ich nie zabrałem bo nawet nie miałbym na nie pomysłu co do miejsca posadzenia
Kamila akurat zawilców i orlików nie zabrałem bo już z miejscem w aucie kiepsko było

Nie śpię niestety już od 6 bo do pracy wstać było trzeba.
Anula niestety niefajne

ale to nieforumowe tematy. Co nie zmienia faktu, że z ostatniego wyjazdu w miarę zadowolony jestem