Zabij mnie, nie wiem. Kartka z nazwą dawno w koszu. może Casablanca. W każdym razie coś z oferty PNOS Ożarów sprzed dwóch lat. http://www.pnos.pl/?d=of&c=ceb&g=92
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Gabrysiu, ja do ziemi siałam cukinie od Ciebie w sobotę.
Te które uprawiam na balkonie dość duże były, nawet już miały kwiaty. Dlaczego były? Ano dlatego, że przez moją głupotę poturbowane zostały za sprawą doniczki. Mam nadzieję, że to co z nich zostało powróci do życia.
Stały sobie te cukinie obok donicy dużej i pustej (tzn. wypełnionej ziemią, ale bez roślin). No ta ja na tej donicy ustawiłam kocimiętkę w plastikowej doniczce. Dzisiejszego popołudnia zachciało mi się sprawdzić czy ta doniczka wejdzie do innej ceramicznej. Okazało się, że jednak jest trochę za duża. Ale nie wyjęłam kocimiętki z tej tymczasowej słonki. No i po dwóch godzinach usłyszałam rumor na balkonie. Pod naporem pękła ceramiczna osłonka i poturbowała cukinię.
Liście zmiażdżone, kwiaty poobcinane. Takie przygody nieroztropnego ogrodnika.
Próbuję je ratować. Trochę poobcinałam pourywane liście i kwiaty. Zobaczymy co będzie, ale ta największa ma lekko zmiażdżony pęd. Nie wróży to dobrze.
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/