Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Podmiejski ogród Cataliny

Pokaż wątki Pokaż posty

Podmiejski ogród Cataliny

Toszka 18:59, 20 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Raz jedyny sąsiadka zza płotu zaczęła mi się tłumaczyć z tego co robi
Teraz już przywykła
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rosa 19:35, 20 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Do płotu sąsiada w hostowisku moja sunia wydeptała ścieżkę . Ja gadam z sąsiadem, a ona się osobiście z nim wita . On wyciął w żywopłocie przesmyk by się z psem witać. Paranoja , ale jaka miła.
Catalinasdiary 19:47, 20 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Toszka ja mam na szczęście tylko jednego sąsiada przez płot.

Rosa dlatego nie mam przy płocie od strony sąsiada nic prócz winobluszczu, który pokrywa 30 m siatki. Wiosną, latem i jesienią jesteśmy oddzieleni, zimą jest łyso. Ale sąsiad bardzo na + więc nie mamy z tym problemu. A winogronami na wino się dzielimy
____________________
Kasia Podmiejski ogród Cataliny Mazowsze
Urszulla 19:57, 20 sie 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21826
Znajomości zawiązane więc będzie ogrodowiskowo
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Catalinasdiary 20:10, 20 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Oj Ula, zdecydowanie, będzie się działo Ale w planach mam wypad na śląsk,
więc nie będę się ograniczać do znajomości mazowieckich ;p
Urszulla napisał(a)
Znajomości zawiązane więc będzie ogrodowiskowo
____________________
Kasia Podmiejski ogród Cataliny Mazowsze
Catalinasdiary 20:20, 20 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Ula, to ta nn moja. Ona naprawdę była taka żółtawa, to nie kwestia promieni słonecznych.

Jak rozkwitała

i teraz
____________________
Kasia Podmiejski ogród Cataliny Mazowsze
Catalinasdiary 20:36, 20 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Dziewczyny, kto tu ma i zna się na żurawkach? Kupiłam ostatni parę sztuk i samozwańczo je podzieliłam. I nie wiem czy dobrze...
____________________
Kasia Podmiejski ogród Cataliny Mazowsze
mrokasia 20:40, 20 sie 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18004
Ja mam trochę i też je dzieliłam przed posadzeniem, zresztą pierwszy raz w życiu. Pierwsze podzieliłam chyba zbyt ambitnie, bo część zdechła ale następne zniosły zabieg śpiewająco . A co cię interesuje?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Catalinasdiary 20:45, 20 sie 2017


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Interesuje mnie czy przecięcie ich nożem plus ukorzenianie odłamanych doopek z listkiem to był dobry pomysł.
____________________
Kasia Podmiejski ogród Cataliny Mazowsze
mrokasia 20:50, 20 sie 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18004
Z moich doświadczeń wynika, że jeśli odrywałam/odcinałam od głównego korzenia takie kępki/rozetki liściowe razem z częścią tego głównego korzenia i drobniutkimi korzonkami to było ok. ja dodatkowo posypywałam ukorzeniaczem, ale nie wiem czy miało to jakieś znaczenie. Te co zdechły to były takie mikro kępki z 1-2 listkami i dupka była bez żadnych korzonków. Masz foto tych podzielonych?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies