Kindzia - lecę po kawałku
a co do lini , nie robię na razie żadnych stałych planów , najwyżej będę poszerzać , wolę kopać w ogrodzie niż obiadki gotować
Makademia
dzięki za linki , zaraz luknę
A na dziś murki po liftingu
wyczyszczone , pomalowane i teraz czekają na nowe deseczki ( dla przypomnienia - psiura rozwala siatkę , a jak nie ma od czego zacząć ,to jest spokój
)
Na zdjęciu wyszły jak białe , ale szare są