Magdo z wilkiem - ja Ci nie doradzę dobrze, co najwyżej tylko swoje zdanie przedstawię, którego (dla swojego i ogrodu dobra) nie bierz pod uwagę.
Kiepski ze mnie projektant zieleni.
Więc co to ja miałam ? - a moje zdanie w kwestii rabaty przed domem:
Formy kamienne są dla mnie trudne, więc na skalniaki się nie porywam. A co do głazów: lubię jak są wkopane w ziemię, a nie położone na wierzchu. To wkopanie sugeruje, że są w danym miejscu od wieków, i tak to stworzyła natura. Gdy leżą położone to wygląda to dla mnie, że nie matka natura maczała w tym paluszki, a że jest to "twór " sztuczny, który leży sobie tu od "wczoraj".
To tyle w sprawie frontowej.
Co do świerka - rób jak podpowiada Ci serce i Twój zmysł estetyczny. Ja tylko zastanawiałam się, czy z czasem nie wejdzie Ci w kolizję z okapem, ale chyba niepotrzebnie się martwiłam.
Dziekuje za Twoje zdanie ... każde dla mnie sie liczy w upiększaniu mego otoczenia
Te kamory tam .......to raczej nie wzgląd estetyczny ,a praktyczny ....... to tor przeszkód dla psicy ,bo inaczej w zimie ,gdy jest sama na ogrodzie ,a pędzi za autem ,psem ,kotem itp .... wszystko stratuje ...... ( lampki musiałam w zeszłym sezonie 2 wymienić ,bo złamała ..)
wolałbym je mieć ( te kamory ) tylko w skalniaku ,ale nie mam pomysłu jak ochronić ,to co rośnie .....
Najwiecej pędzi w ten róg
Nie wiem po prostu ,czy na wiosnę nie zrobię tu znowu rozróby ......
Tzn .zostawie metr przebiegowy pod płotem bez roślin i cofnę drzewka i trawki w przód domu .....
Zima na przemyślenia
Madzia, przed tymi limkami to ewidentnie rozplenice japońskie Hammeln się proszą. One spokojnie wypełnią tę przestrzeń, a o tej porze roku zrobią całą robotę. Limki będą dla nich świetnym tłem
No i jeśli lubisz wersję klasyczną, to kilka rozchodników pomiędzy.