Ja tak właśnie dzisiaj zrobiłam z hortkami ciachnelam je z myślą co ma być to będzie,przy małej ciężko cokolwiek zrobić, chodzi to tu to tam, piasek je, kamienie, więc lekko nie ma, jedynie z trawami i różami się wstrzymałam, chociaż korcilo mnie strasznie oj ja też liczę,że jednak pogoda im się nie sprawdzi, ale na to już wpływu nie mamy, ja mam jedynie zamiar dwie magnolie okryć, a reszta ogrodu musi sobie sama radzić
Co ma być to będzie, ale jakby mi hortensje umroziło to bym się chyba zabeczała nie śmierć już mi wystarczy jak kupiłam w tamtym roku phantom i polar bear i nie kwitły w ogóle