Patrzę na te Twoje kamyczki i od samego patrzenia boli mnie kręgosłup i ręce. Czy brałaś to pod uwagę, że jak zlikwidujesz całkiem kamienie to podczas ulewy spłynie Ci cała skarpa wraz z jej zawartością roślinną? Poniżej masz link do kamienistych skarp, może przemyśl któryś pomysł.
Aniu
świeżutkie ...no nie mogłam się oprzeć ,żeby nie cyknąć fotek z korą -póki nie spłowieje jeszcze nie skończyłam kopciuszkowania ,ale chciałam się przekonać ,czy było warto
pomęczę Was jeszcze
zajmuję głowę i ręce ….taki mam sposób na stres …….od 8 rano do 14 działałam w ogrodzie ….
może uda mi się w poniedziałek do południa skończyć ,bo dziś niestety nie udało mi się ….po prostu brakło mi sił …
tyle mi zostało do kopciuszkowania po tej stronie schodów ….ja to zrobię ,to przerwa ,bo warzywnik trzeba uruchomić