Kasiu
masz pewne ,że nie zasłonię tego widoku ,bo sama go uwielbiam
jedynie co ,to czasami mnie nachodzą czarne myśli ,żeby mi ktoś się nie wybudował zaraz za płotem ....ale na to nie mam wpływu ,ani w totka nie wygrałam ,więc nie będę się na zapas przejmować
Ewa ciiiii ,żeby nie usłyszał ...... w końcu jest przyzwoity .wertykulacja jesienna i wiosenna ,rozluznianie piachem ,odżywianie itp dało efekt ....jedynie muszę na chwasty go popsikać ,bo pełno się nasiało dziadostwa znowu ....
z bliska nie wygląda tak ładnie ,ale nie będę narzekać
Łapki są na Fb, a tu ze sobą rozmawiamy, spotykamy się zawiązują się przyjaźnie. Z łapką trudniej się zaprzyjaźnić niż z człowiekiem. Chciałabyś tu wejść i zobaczyć tylko łapki? Bo tak by pewnie było najczęściej, a tak to sobie pogadamy o tym i o tamtym
Marnie znaczy nie wypuszczają żadnych przyrostów? U mnie jeden słabo i mąż stwierdził że do wymiany ale jak się przyjrzałam to widać że jednak walczy o życie Moje chyba słońce doświadczyło w zeszłym roku. Pierwsza tura miała założoną siatkę cieniującą, kolejne zaniedbałam w tej kwestii i niestety efekt widać.