Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Tajemniczy Ogród

makadamia 11:36, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Gdybyś się zapytała o to wybrzuszenie przed ułożeniem kamieni, to bym się zastanawiała, a w obecnej sytuacji twierdzę, że nie ma sensu.
Gdybyś potrzebowała miejsca na jakieś chciejstwa, które koniecznie musisz mieć, albo żeby to miało jakoś znacząco poprawić ogląd całości, to wtedy tak. Ale przenosić te kamienie tak dla zasady...
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Brzozowadzie... 11:38, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
makadamia napisał(a)
Mnie też raczej green jewel.
Ale wstrzymałabym się z dosadzaniem do przyszłego roku - nie wiem jak Ciebie ale mnie zawsze zaskakuje, jak bardzo rośliny się rozrastają

A wracając do tematu wychowania - też chciałabym dać swoim dzieciństwo bez elektroniki, bez nadzoru rodziców, bez tysiąca zajęć dodatkowych, tylko jak?
Myśmy się bawili na okolicznych pustych polach i łąkach - teraz wszystko zabudowane.
Wystarczyło wyjść na ulicę, a jacyś koledzy zawsze się znaleźli. Teraz trzeba się umawiać, żeby z kimś się spotkać.
Koledzy najbliżsi albo mieszkają w blokach, albo w szeregówkach, z ogródkiem mniejszym od naszego. WSZYSCY koledzy mają albo tableta albo konsolę. Wiem, że jak idą do kolegów, to w połowie przypadków grają - ale mam im zabronić?
Na zajęcia zapisałam (starszego, bo młodszego temat jeszcze nie dotyczy) tylko te, które sam chciał: basen, taniec, szermierka i robotyka. Dobrze że (za wyjątkiem basenu) wszystko w szkole, w czasie świetlicy.
Ciężko być odpowiedzialnym rodzicem

Absolutnie masz rację Asiu, bardzo ciężko. Ja też co chwila walczę z parciem społecznym, choć ciężko iść pod prąd. Kto to powiedział "Dobro w czasach trudnych wymaga odwagi"...? My dlatego uciekliśmy parę lat temu z Wwy. Wróciliśmy pod nasze rodzinne miasto, bo mi się marzyło, że moje dzieci będą bawić się na ulicy z okolicznymi dzieciakami, chodzić do lasu na jeżyny, przełazić przez płoty, palić ogniska. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę, zrezygnowaliśmy z pracy... Jestem człowiekiem wierzącym, więc napiszę: Dzięki Bogu, zrealizowaliśmy nasze marzenie. Nie mamy Tv, chłopcy grają na kompie tylko w soboty, a okoliczni chłopcy przesiadują na naszym podwórku, choć wiedzą, że do nas przychodzi się bez telefonu... Tak, myślę, że nam się udało, bo mimo tych ograniczeń widzę, że moi chłpcy są szczęśliwi i wiedzą, że tak jest lepiej. Na dłuższą metę... Ale wiem też, że nie zatrzymamy świata, on się zmienia i nasze dzieci też są już inne niż my... Ale ja wciąż mam nadzieję, że inne to nie znaczy gorsze...
P.S. Super, że Twój syn ma taką możliwość, że wykorzystuje fajnie czas na pasje zamiast siedzieć na świetlicy. To są, niestety, najczęściej przeludnione przechowalnie...
Ściskam baardzo ciepło!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 11:40, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
makadamia napisał(a)
Gdybyś się zapytała o to wybrzuszenie przed ułożeniem kamieni, to bym się zastanawiała, a w obecnej sytuacji twierdzę, że nie ma sensu.
Gdybyś potrzebowała miejsca na jakieś chciejstwa, które koniecznie musisz mieć, albo żeby to miało jakoś znacząco poprawić ogląd całości, to wtedy tak. Ale przenosić te kamienie tak dla zasady...

O, widzisz, to baardzo dobrze Bo przenosić mi się nie chce A kamienie przełożyliśmy w godzinę przed wyjazdem M. w tygodniową delegację. Okoliczności były sprzyjające Nie było kiedy pytać
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 11:48, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Ando, właśnie doczytałam, że gaura w moich warunkach klimatycznych najczęściej przemarza Ale Asia ma rację, z tymi jeżówkami chyba poczekam do przyszłego roku, jak mi się wszystko rozrośnie. CHYBA
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
sylwia_slomc... 11:52, 12 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86012
Podoba mi się takie wychowanie dzieci bardzo
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
makadamia 11:56, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Brzozowadziewczyna napisał(a)


P.S. Super, że Twój syn ma taką możliwość, że wykorzystuje fajnie czas na pasje zamiast siedzieć na świetlicy. To są, niestety, najczęściej przeludnione przechowalnie...
Ściskam baardzo ciepło!


Wrodzona uczciwość każe mi tutaj zaprotestować
To nie jest tak, że on się jakoś szczególnie pasjonuje tymi rzeczami (jeśli chodzi o zainteresowania to aktualnie są to: wojsko, star wars i minecraft). To po prostu typ pędziwiatra, który zawsze musi być w ruchu. Nawet jak jesteśmy na jakiejś wyczekanej przez niego atrakcji, to i tak się pyta "a co będziemy robić po powrocie do domu?".
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Brzozowadzie... 11:57, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Przy okazji utrwalania północnej rabaty - takie oto fotki. Jesień jest fajna Zwłaszcza taka jak dziś. 28 stopni ciepła i to piękne przygaszone światło. Dąbrówka, po ostrzeżeniach Hani powędrowała z wrzosem do donicy. Podoba mi się w takim zestawieniu bardzo Hortensje są niesamowite, w różnych miejscach ta sama odmiana jest śnieżnobiała, gdy ma ciut mniej światła lub pięknie przebarwiona w pełnym słońcu..

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 11:58, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
sylwia_slomczewska napisał(a)
Podoba mi się takie wychowanie dzieci bardzo

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Zana 11:58, 12 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Ha, ha a ja właśnie miałam napisać, że wybrzuszenie na tej rabacie z choinami bym zrobiła. Bo Ty masz wszędzie łuki, zakola a tu nagle tak prosto jak po sznurku. Ile lat już trwa walka eMa o trawnik? Czy on w pełni od a do zet się nim zajmuje? Chyba już pisałaś na ten temat, ale wiesz, skleroza
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Brzozowadzie... 12:01, 12 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
makadamia napisał(a)


To po prostu typ pędziwiatra, który zawsze musi być w ruchu. Nawet jak jesteśmy na jakiejś wyczekanej przez niego atrakcji, to i tak się pyta "a co będziemy robić po powrocie do domu?".

Ha, ha, wiem, o czym mówisz, znam podobnego pędziwiatra osobiście
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies