Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Pięknie wyszedł kącik z misą. Świetne miejsce na oglądanie ogrodu z innej perspektywy.
A mój ulubieniec, ściętolistny, jaki już ma gruby pieniek. Zuch chłopak!

Tak dokładnie jest, Haniu. Ten róg to najwyżej położone miejsce w naszym ogrodzie, z niego idą spadki w dwie strony i fajnie widać całą działkę, dlatego mimo tej betonowej ściany liczę, że uda się tam stworzyć piękne miejsce. Teraz muszę czekać na naturalne zagęszczenie
Udało mi się też kupić tam takie fajne dwa połączone krzesełka ze stolikiem bez możliwości dosiadania


Nieco dalej, za krzewami tawuły (nic innego chyba by tam nie urosło pod tymi ogromnymi sosnami) ustawiliśmy piaskownicę dla Najmłodszego. Jest pełna radość, bo dwa razy większa od starej i można w niej podkopywać się pod korzenie drzew

Ściętolistny wreszcie nabiera masy, w co przestał wierzyć mój M Uważał, że kupiliśmy przez omyłkę jakiegoś ołówka Ale nie!

Magara napisał(a)

Zdjęcia piękne, efekty piękne, mądrości życiowe - najpiękniejsze

Buziaki!!

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Prawda? Też zaczynam odczuwać na starej części przyjemne zagęszczenie Pamiętasz Sylwia, jak namawiałaś mnie na posadzenie paru roślin przy hamaczku? Teraz tam już fajnie zielono.

Pamiętam

A mówią wszem i wobec, ze pod brzozami nic nie urośnie Twój ogród jest zaprzeczeniem tej tezy nawet trawnik ładnie rośnie

ajajaj jak pieknie i klimatycznie, na hamaczku bym sie pobujala a potem porobila babki z piasku udekorowane kwiatuszkiem

Agatko przepięknie!!!!
naprawdę cudny ogród stworzyłaś !

Wiklasiu jak dobrze że tu przyszłam, od razu mi lepiej

Agatko
cudoooowny masz ogród niesamowity ,rewelacyjny wszystko mi się podoba

Taki klimacik to ja lubię

sylwia_slomczewska napisał(a)

A mówią wszem i wobec, ze pod brzozami nic nie urośnie Twój ogród jest zaprzeczeniem tej tezy nawet trawnik ładnie rośnie

Wszystko jest kwestią wymiany ziemi Tam pod brzozy dosłownie waliłam dwuletnie worki z przekompostowanymi liśćmi pod paprocie i inne, a na wierzch kupa kompostu. Łatwo nie jest. Ale na tych dobrociach musi rosnąć

TAR napisał(a)

ajajaj jak pieknie i klimatycznie, na hamaczku bym sie pobujala a potem porobila babki z piasku udekorowane kwiatuszkiem

Ja z tym hamakiem wciąż mam problem, no nie umiem uleżeć choćby 10 minut Za to chłopaki non stop się bujają, tylko ten rok wyjątkowy - co chwila deszcze i trzeba wieszać i zdejmować