Haha, mojemu żarełko wystawię i od razu przychodzi


Wasze koty też mają takie wymyślne wejścia do domu? Moja kocica wchodzi TYLKO oknem kuchennym z prawej strony


Nic nie wspomnę o stanie parapetu...
Gosiu, mój floksik to nówka sztuka, sprawdzimy jak mu będzie za rok, ale polowałam na niego ze dwa lata. posadziłam na różnych stanowiskach, więc za rok sprawdzę, co lubi

Tu na pleckach frontowej jest jeden...
Ten ma najwięcej śłońca i najmniej wody
A trzeci poszedł do świetlistego cienia przez cały dzień i na dodatek resztę lata spędzi pod bodziszkiem Rozanne - to taki test czy przeżyje

Mam zawsze problem z tymi łysymi plackami, które muszę zostawić dla Rozanne. A jak nie zostawię to dusi mi wszystko na co wlezie