Przemek, u nas są tylko sklepy ogrodnicze (z ubogą ofertą roślin) i sprzedaż ryneczkowa. Więc lawendy są dwie odmiany "jasna" i "ciemna" hehe.
Ja już w domu świra dostaję, obstawiłam parapety hiacyntami i żonkilami i udaję, że trochę wiosny już mam.
Toszka widzisz nasadzenia po drugiej stronie ulicy? to to miejsce. Nie w ogrodzie, ale troszkę moje:
Znalazłam taki wpis i mam pytanie, zamawiasz byliny przez internet? Masz sprawdzone miejsca w internecie. Twoje rośliny świetnie rosną, więc są pewnie dobrej jakości.