Kierując się w kierunku wjazdu zauważyliśmy niewielkie przejście w żywopłocie, które prowadziło do kolejnej części ogrodu otoczonej szczelnie wysokim żywopłotem.
Szczególną uwagę przykuwa wymurowane koło, w którym przerwy wypełniono kostkami z cisa. Wewnątrz są posadzone miskanty i turzyce muskegońskie. Mój mąż już kombinuje jak takie zrobić. Ja stwierdziłam, że gdy nie będą już miała siły na moje byliny w "kamiennym kręgu" to wykorzystam to rozwiązanie
Ups, rozładowuje mi się bateria w laptopie i nie mogę znaleźć ładowarki. Kolejne zdjęcia chyba jutro wrzucę, nie mam sumienia budzić męża Nie pozostaje nic innego jak też iść spać.
Anitko weszłam dziś na twój wątek szukając inspiracji do remontu altany. A tutaj fantastyczna relacja z Holandii. Czekam na ciąg dalszy. Ogródki holenderskie zachwycają mnie od wielu lat. Dla mnie nowością po powrocie do tego kraju były szpalerowe drzewa formowane i liczne trawy. Ogród w Hummelo urzeka naturalnością, widać tam konsekwencję, ale też duzo luzu w podejściu do nasadzeń.
W tym ogrodzie ma się wrażenie jakby rośliny same wybierały sobie miejsce, całość jest bardzo spójna i naturalna, aż trudno uwierzyć, że to dzieło człowieka. Kolejne rabaty, na których dominują byliny i trawy otoczone zostały wysokimi żywopłotami.