Na rabatach dominują różnorodne trawy.

Pośród traw kwitnące byliny.

A ten mikołajek został znaleziony później w jednym z centrów ogrodniczych i przyjechał z nami do Polski - pamiątka z podróży

Ciężko było nam wyjść z tego miejsca, ale plan wycieczki był bardzo napięty. Ogród w Humelo jest czynny w czwartki, piątki i soboty w godzinach 11-16. Wstęp 3,5 euro od osoby.
Pojechaliśmy na południe, celowo zjechaliśmy z autostrady i przejeżdżaliśmy przez niewielkie wsi i miasteczka. W Holandii zachwyca mnie ta dbałość o detale, konsekwencja i brak jakichkolwiek reklam
Kolejnym punktem były ogrody przy zamku w miejscowości Arcen.

Wejście do zamku prowadzi przez most.

Woda była bardzo mętna, ale i tak rzucały się w oczy ogromnych rozmiarów karpie koi.

Na dziedzińcu umieszczono liczne donice z roślinami głównie jednorocznymi.

Mocno przycięte stare platany.

Rozciągnięty na gigantycznej, metalowej konstrukcji żywopłot skrywał niezwykłe miejsce a niewielkie przejście prowadziło do raju Rosarium.

Już zapach zapowiadał, że czeka nas niezwykła podróż do innego świata. Mnóstwo wyeksponowanych gatunków róż, nie w ilości jednej sztuki, ale całe plamy jednego gatunku. Każda opisana, niektóre skrywały popiersia ich hodowców.

Róże zostały podzielone na różne grupy ze względu na odmianę, pokrój lub kolor. Oto niektóre z nich:
Betty Prior

Leonardo da Vinci

Riberus

Vocus