Mój pies byłby wniebowzięty, bo uwielbia dzieci
Ptaszkowi to nie wiele zaszkodziło Dlatego lubię takie postarzane, podrapane rzeczy, bo mniej widać zniszczenia.
Inne roślinki powoli zarastają liście tulipanów. Nie będziemy płakać.
Mam teraz inne zmartwienia w ogrodzie.
A ja jeszcze rano przed pracą robiłam im zdjęcia. No cóż, i tam długo ich era trwał w ogrodzie. Teraz muszę część wykopać, a części wyciąć słupki i zostawić.
Pora na inne kwiatki
A wiesz, że jeszcze kwitną mi w korycie te ciemierniki co kupiłam w Jesionce.
Ja w tą burze wracałam z pracy do domu i nigdzie grad mnie nie dopadł. Dopiero jak do domu dojechał to już na mojej uliczce osiedlowej mnie przywitał.
Najgorzej oberwało się warzywnikowi u mnie. Dymka połamana, grad nas wyręczył, nie wiem tylko czy nie za wcześnie.
Pietruszka, marchewka leżały przybite do ziemi, ale się podniosły. Ogórki i cukinie mają gorzej.
Potrzebuje dużo kompostu a one dwa razy szybciej go przerabiają. Wiem, że potrzebują celulozy do rozmnażania dlatego cała zimę wrzucam tam opakowania po jajkach i wszystkie obierki z domu. I nie lubią wody z kranu, tak więc odkrywam kompostowniki gdy pada deszcz. Ponoć dobrze jest jeszcze dać siatkę na krety od spodu, bo one je uwielbiają.