Właśnie w tym problem, że mam za dużo Myślałam, że przez zimę zdążę, a tu już prawie połowa grudnia a ja nawet zdjęć nie przejrzałam. Chyba muszę zacząć kierować się rozumem, bo serce za bardzo pojemne
Szczerze, to nieraz na coś przy okazji "wpadam" Szkoda, że w takim niedoczasie żyję, brak czasu na pasje, robótki, ale nie będę narzekać . Trzeba chwytać każdy dzień, chwilkę, marzyć
eM nie za bardzo był przekonany, ale udało się go przekonać do tych wykopalisk. Nie potrafił sobie tego wyobrazić. Ja już się do nich przyzwyczaiłam, jak by tam od zawsze stały. Na wiosnę coś jeszcze dorzucę i będzie super.
Widzisz, a ja sobie wolne od ogrodowiska zrobiłam i nie było na co wpadać
Nie są przymocowane i zapewniam, że nie są do ruszenia. Tylko blat stolika do podstawy klejem został przymocowany. Te siedziska ważą po około 90 kg każde, blat stolika około 130 kg, podstawa 120 kg. Więc chyba niewielu taki 250 kg stoliczek przewróci
Ciesze się, że "ubrane" i "nagie" fotki drzewek się podobają.