Na tarasie stała butla, w której pędziliśmy wino. Wino wcześniej zlaliśmy, przy okazji pękła nam butla. Dostała drugie życie. Gałązki przyniesione wcześniej z jakiś spacerów po lesie z psem. Reszta to już co było.
Wazon został "ubrany" w jemiołę.

W domu "odkurzyłam wcześniejsze ozdoby".
Pojawiła się jedynie taka miniszklarenka, którą dostałam od siostry, będę w niej sukulenty, ale na chwile obecną zamieszkał w niej jelonek.


A teraz wracam do kuchni.
Wszystkim życzę wesołych, rodzinnych Świąt !!!

Anito u Ciebie jak zwykle piękne dekoracje i jakie odpadki? ech żeby tak mi gwiazdka taki dar przyniosła ciesz się ze już po przeprowadzce. Wszystkiego dobrego bądź naszym dobrym duszkiem w 2019 farba rdzawa??

Dekoracje piszesz, że na spontanie.... no proszę,a tak pięknie wyszły. Wianuszek z jemioły chyba pierwszy raz widzę i od razu bardzo mi się spodobał.

Amorki dekoracje cudne.Masz niebywały talent i gust jeśli takie cuda wyczarowałaś na szybko. Świąteczne najlepsze życzenia i buziaki zostawiam

Anitka napisał(a)

Anitka u Ciebie jak zawsze kreatywnie i z pomysłem, mimo, że bez planu
Dekoracje cudne, takie twoje. Jemiołę z każdym rokiem coraz bardziej uwielbiam, wianek podoba mi się ogromnie. Radosnych Świąt

Śliczne dekoracje Anitko Normalnie,bym wszystko u siebie postawiła
Szklarenka super
Pozdrawiam

Dekoracje jak zwykle z klasą U mnie też te same co w zeszłym roku przynajmniej w ogrodzieW domu coś nowego, ale fotki w aparacie, może jutro albo w tygodniu uda mi się zrzucićŚciskam

Przecudowne dekoracje. Śliczne te czapeczki z mchu. Chyba w przyszłym roku spapuguję.

Anitko, u Ciebie to jak zawsze interesujące i cudne ozdoby!
choineczki świetne!