Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 15:56, 11 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
sylwia_slomczewska napisał(a)

U mnie irysy właśnie wyłażą.


Czytałam u ciebie, że roślinki wiosnę poczuły. U mnie ani jedna cebula noska z ziemi nie wystawiał
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 15:57, 11 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
sylwia_slomczewska napisał(a)

Nie, wisieliśmy na telefonie


To jak będziesz wisieć kiedyś jeszcze raz to przekaż pozdrowienia od nas
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 16:02, 11 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
sylwia_slomczewska napisał(a)

Cudnie ten przelot to zrobiłaś wokół domu bo samochód z drugiej strony U nas rano biało, potem chlapa , potem znów sypnęło, a teraz pada


Tak, taka rundka dookoła domu przed pracą. Dobrze,że jeszcze odśnieżania nie trzeba było zaliczyć. W domu nie wiem jak teraz, w Krakowie pada delikatnie, ale bardziej się topi, bo w mieście cieplej. W sumie to teraz już nie widzę, bo ciemno się zrobiło

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
sylwia_slomc... 16:06, 11 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86118
Anitka napisał(a)


To jak będziesz wisieć kiedyś jeszcze raz to przekaż pozdrowienia od nas

Ok
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Anitka 11:02, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Ostatni czas bardzo intensywny u nas, siostra postanowiła, co by się nie działo na święta do nowego "gniazdka" się przeprowadzić. Wiec jako ta starsza, dobra siostrzyczka zaoferowałam chęć pomocy. Po burzy mózgów, zamawianiu i zakupach trzeba było wrzuciłam do torebki wiertarkę, wkrętarkę, młotek, kilka śrubokrętów i na drugi etat się zatrudnić. Warunek Święta będą u niej Udało się w piątek wielka przeprowadzka się odbyła a ja mogłam zacząć okres przedświątecznych przygotowań.

Bardzo lubię ten mój brak genu bycia "perfekcyjną Panią domu" Bez spiny, gonitwy, na luzie. Bez umytych okien święta też nadejdą
Po sobotnim śniadanku wypad po choinkę i jemiołę. Przy okazji zapytałam czy nie mają jakiś odpadów z gałązek z igliwia - połamany, brudnych i wybrakowanych. Dostałam sporą górkę. Cieszyłam się jak dziecko Będą do dekoracji i okrycia roślinek w ogrodzie.

Później zakupy, porządki w domu jak co weekend. Choinka cierpliwie czekała na przyjazd córci.



Bukszpany z donic przed domem dwa tygodnie temu zostały zadołowane w warzywniku. Coś trzeba było świątecznego na ich miejsce postawić.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 11:21, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Z racji swojej pracy zawodowej ja już od czerwca, a nawet już wcześniej "mam możliwość" przeglądania dekoracji i inspiracji świątecznych. Jakże niezapomniane wrażenia przeżywam w lipcu, gdy wchodzimy na stoiska pełne choinek, bałwanków, reniferków itd. a mi po plecach pot spływa Lubię przygotowywania dekoracji, ale w tym roku jakoś poczułam, że musi być jakoś tak "spokojnie".

Nie miałam w tym roku czasu na zastanawianie się co zrobić, więc wstałam w niedziele i zaczęłam "działanie na spontanie" Wyniosłam na taras co miałam i do dzieła.

Przy okazji wertowania stron internetowych w poszukiwaniu kółek do komody natrafiłyśmy na takie aniołki rdzawe. A że na tej samej stronie znalazłyśmy z siostrą kółka do komody to się skusiłam. Mech u mnie w piwnicy to element obowiązkowy - zawsze na stanie. Wianek to ten, który leży od wiosny, tylko gałązki magnolii oderwałam. Niestety miałam tylko niebieskie świeczki







____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 11:25, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Pozostałe elementy jak aniołki czy gwiazdki pomalowałam farbą z efektem rdzy.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 11:30, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Te choinki po obu stronach drzwi miałam obłożyć gałązkami z igliwia, ale odpuściłam.- lenistwo, no i garnki już wzywały. Więc dorobiłam im takie czapeczki z gazet, które obłożyłam mchem używając kleju na gorąco.

Na końcach zostawiłam kawałek drucika, na którym zawiesiłam gwiazdki.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 11:32, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
A w donicach przy garażu to dopiero poszalałam Wstawiałam tam zeszłoroczne choinki z mchu, które stały na tarasie.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 11:36, 24 gru 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Altana dostała niebieskie gwiazdki.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies