Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 23:41, 10 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
sylwia_slomczewska napisał(a)
Co do przesadzania ciemierników zabiore głos bo dwukrotnie przesadzałam, a jak by policzyc siewki to trzykrotnie nawwet. Raz od sąsiadki do nas, drugi raz rok temu na rabatę pod jabłonią i od razu podzieliłam go na kilka. Przyjęły się bez problemu


Przyjmują się tylko mogą od razu nie zakwitnąć. Dużo zależy od odmiany. Moje przesadzane do koryta, a później po przekwitnięciu do gruntu ładne się przyjęły i pąki wytworzyły duże. Nie zawsze wszystko w realu jest tak jak w literaturze .
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:51, 10 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
mira napisał(a)
Nieustannie jestem pod wrażeniem Twojej cierpliwości i staranności w tworzeniu wszelkich ogrodowych.
Narzekasz na biegun zimna a ja na biegun suszy. Widziałam że cebule słabo wychodzą - to może mają sporo ściółki i muszą się przebić - ale to dobrze że jest ściółka a cebule sobie poradzą. Ponadto zaobserwowałam że wyłażą pierwsze cebule stare a te z jesieni póżniej.
Przytoczyłam link do super art. o przebiśniegach - polecam .

pozdrawiam


Oj ta ścianka to cierpliwości wymaga Ściółki nie za dużo, raczej zależy to od nasłonecznienia, szczególnie od północy, ale i tak u nas zawsze wiosenne kwitnięcie jest około 2 tygodnie opóźnione w stosunku do tego co w Krakowie widzę. Ściółka u nie pomaga, gdy mam biegun suszy

Tak jest - stare wychodzą wcześniej, a nowo posadzone później.

Jutro muszę ten artykuł przeczytać.
Ale nie jest tak źle u mnie . Dzisiaj dwa iryski i krokusy kwitnące zobaczyłam




I szafirki już się przebiły.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:53, 10 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Pola napisał(a)
I ja jestem zachwycona twoją ścianą, masz talent nie tylko do tworzenia rabat. Gratulacje


Dziękuje za gratulacje. Z rabatami nie tak fajnie nie wychodzi.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:54, 10 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Kokesz napisał(a)
Śliczna rama masz talent lubię takie orientalne klimaty

Ps. Mogłabyś zerknąć do mnie i doradzić jak ciachnąć hakuro


Renatko zajrzę jutro, bo mnie łózko wzywa
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 00:10, 11 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
W sobotę słoneczko nas przywitało o poranku, więc nas ucieszyło bardzo, bo plany działania były na zewnątrz. Na Dzień Kobiet kwiatków nie było, dostałam szyby do szklarni i świętowanie zostało zaplanowane na sobotę.

Niestety po 14 przyszło mocne załamanie pogody, wiatr i deszcz nas przegonił do domu. Zjedliśmy obiadek i czekaliśmy na choć chwilową poprawę pogody, bo część szyb zamontowaliśmy, część na trawniku leżała, ale trzeba było jeszcze troszkę niektóre elementy wzmocnić. Niestety przerwa trwała długo i przed zapadnięciem ciemności nie skończyliśmy.

Potem otrzymaliśmy alert o wichurach w nocy i czarne myśli nadciągnęły. Oj było strasznie, wiatrzysko, deszcz, błyskawice. Prąd nam wyłączyło w nocy i został włączony dopiero koło południa.
Cały czas myślałam o naszej nieskończonej szklarni. Rano poszliśmy i cud. Stała cała Nie wiem jak, ale stała Przód, tył i jedna strona przeszklona.





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 00:19, 11 mar 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Idę spać, choć nie wiem czy zasnę, bo mamy powtórkę wczorajszej nocy pogodowej
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Katkak 06:20, 11 mar 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Aaaaniiiitaaaaa, ale dałaś czadu z tą ramą! Wprawdzie spodziewałam się efektu wow, ale żeby aż tak? Coś pię- kne-go!!!! Podziwiam, podziwiam i podziwiam zamiast do roboty się zbierać. Jak się spóźnię to będzie na Ciebie
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Anda 11:29, 11 mar 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Anitka napisał(a)





Chodzi o koryto kamienne ?
My byliśmy u niego z 10 la temu.
Chcieliśmy w zeszłym roku do tego Pana pojechać i jak eM zadzwonił czy mam koryta to powiedział, że on już nie ma za bardzo, bo prawie wszystko wywiózł do Niemiec właśnie Niestety nie był zainteresowany naszym przyjazdem, kręcił coś, że on tam już nie jest, więc nie pojechaliśmy. Szukam teraz w internecie u osób prywatnych.


Dziękuję za info Spóźniłam się troszkę
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Iwonka 13:07, 11 mar 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4972
Anitka napisał(a)


Iwonko ciemierniki występują w różnych odmianach i różnie te odmiany zimują. Różnią się porą kwitnienia, jedne zaczynają kwitnąć wcześniej, inne później. Potrzebują zasadowego podłoża i stanowiska w lecie ocieniowanego, pod drzewami i krzewami liściastymi najlepiej, bo przepuszczają promienie słoneczne, gdy są im potrzebne. Nie lubią przesadzania. Liści nie tracą, niektóre starsze trzeba im wyciąć. Ale dużo zależy od odmiany.

Dlatego na ściance pojawia się ten nasz kamień, bo jest widoczny w ogrodzie zimowym i przez okno w jadani na tarasie. Lubię taką konsekwencję w doborze materiałów, ale z tego to mnie już znacie również W ogrodzie zimowym też szykują się zmiany, ale to za pewien czas.


Dziękuję za ciemiernikowy raport, coś czuję że będę miała nowego mieszkańca Runianka od ciebie wygląda wspaniale po zimie. Rośnie koło altany i nawet Jacek zwrócił na nią uwagę, że ładna - w jego przypadku to cud, bo podmienionych 8 tuj nadal nie zauważył
Konsekwencji w wystroju można się od ciebie uczyć Ścianka powala wszystkich na kolana, człowiek ma wrażenie, że jest w tropikach... Z przyjemnością będę czekać na raport z ogrodu zimowego
Dobrze, że wichury nie uszkodziły szklarni. Wydaje mi się, że wiatr miał przelot i dlatego nic po drodze nie zabrał U nas w sobotę na szczęście padu nie zabrakło bo mieliśmy nocnych gości. Ale tez mocno wiało.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
greg66 17:31, 11 mar 2019


Dołączył: 03 kwi 2018
Posty: 4571
Anitko pozdrawiam słonecznie

Ja też już jestem po dwóch wietrznych nocach. U mnie jak tak wieje to słychać za oknem taki potężny szum czy świst, że spać nie można poza tym jak spać jak mam wokół domu takie 20 metrowe sosny.
____________________
Serdeczności, Grzesiek :). https://www.ogrodowisko.pl/watek/8391-pamietajcie-o-ogrodach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies