Przyszłam zobaczyć, co Cię zmogło. Ooo, niedobrze, zdrówka Łucjo życzę.
Catavbience mam i jest śliczny.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=186
Tylko czasami się zastanawiam, po co mi rodki, a mam ich 6. Piękne są, ale mnie wkurzają, bo kwitną, gdy u innych już się wszyscy różami zachwycają. Jakoś później u mnie. Mają być zimozielone, a jak mróz je ściśnie, to są tak ściśnięte, że żal na nie patrzeć. A mam je przy wejściu do domu. Więc wkurzam się zimą w mroźne dni, wiosną, kiedy nie chcą kwitnąć szybko - u mnie w czerwcu, latem zajmują miejsce, a mogłabym przed domem mieć szpaler grabów w trawach zamiast rodków. Ale grabów nie mam, mam rododendrony i już.
To taki głos rozsądku.

Na wszelki wypadek, gdybyś w gorączce decyzje chciała podejmować.