Ewa jakieś cholerstwo to jest, ja na antybiotyku od poniedziałku, kaszlę strasznie nadal, ale lepiej jest. M się pokłada, ale nie gorączkuje. Młoda dziś jednak dostała antybiotyk, bo kaszel ma bardzo nieładny, wczoraj było trochę lepiej, ale od nocy masakra. Młody póki co jakoś się trzyma.
Zoja mnie strasznie ucieszyła ta sosnówka

widzę, że jej się spodobało, bo ciągle siedzi a to na jednej kuli, a to na drugiej. Do karmnika też podlatuje.
A tak a propos karmnika, to ten z L. mi się rozlatuje lekko. Złe odwodnienie i dół się rozkleja.