tulucy napisał(a)

Gaura definitywnie kaput, takie suche badylki, że musiałby być cud, jakby puściły...
Ale z drugiej strony, musiałby być cud, żeby przeżyła bez okrycia - zapomniałam o niej... Taka golutka na zimę została.

Lucy, a jaką miałaś gaurę?
Bo u mnie wszystkie kępy żyją i mają się świetnie. Specjalnie posadziłam nawet w miejscu nieosłoniętym od wiatrów i tam też się mają dobrze. Mam tę kwitnącą na biało.

Przejrzałam lilie, wszystkie puściły kły, jak skończymy z synem obowiązek nieprzyjemny, to wracam i sadzę.

Gosiu nie wiem, jaka to była, ale na pewno kwitła na różowo. Suchutka taka jest, że nie ma cudu... ale jeszcze jej nie wywaliłam

Dubelek

To się przyznam do wizyty w Pnosie. Ziemia kupiona, obornik też, jeden ciemiernik różowy, 3 Carex Ever green, podpory bambusowe do powojników przy płocie.

tulucy napisał(a)

Dubelek

To się przyznam do wizyty w Pnosie. Ziemia kupiona, obornik też, jeden ciemiernik różowy, 3 Carex Ever green, podpory bambusowe do powojników przy płocie.

No ładnie, tak cichaczem, dobrze że się przyznałaś .
Ja dziś zakupiłam 2xkompost ogrodniczy, nożyce do żywopłotu, azofoskę i końcówkę do węża ogrodowego .

trochę wreszcie udało mi się zrobić

przezimowały chyba? - rozplenice

Przezimowały

Aż nieprzyzwoicie wyplewione masz!!!

To tylko do zdjęcia, wybierałam wyczyszczone rabaty

Zaczęło padać. Ale zdążyłam poskładać robotę pod taras, a doniczkowe zakupy dostaną podlewanie.

Trochę porobiłam, wsadziłam tak 1/3 lilii, już niezłe kły mają... za długo czekałam.
Oczywiście musiałam przedtem wyczyścić kolejną rabatę, długo się schodzi.

Zmarzły mi 2 jeżówki Cherry Fluff, jedna tylko ocalała. Wyszły oba arcydzięgle. Krwawnica z sadzenia ubiegłorocznego podejrzanie sucha, ale coś jakby puszczała, dam jej jeszcze chwilkę.

Sporo mam "zagadek", muszę sobie przypomnieć, co sadziłam w ubiegłym roku.

świeżynka jesienna rajska Calocarpa wiosenna Ludwig Spath poszukiwany od kilku lat


będzie pachaniało... Anne Russell Burkwooda i angielska