Pomponelkowe kluczyki teraz będą. Dobrze,że się znalazły

Już róże kwitną?
Ja tak jak Ty zgubiłaś klucze zgubiłam telefon w ogrodzie, na szczęście po trzecim obchodzie znalazłam

Czekam na pokaz Twoich róż

tulucy napisał(a)

Ogłaszam wszem i wobec, że ZNALAZŁAM KLUCZE!!!

Były w Pomponelli musiały wypaść z torebki, jak schylałam się po konewkę.

A nie mówiłam? Haha

Kamień z serca gdy zguba się znajdzie. Tylko czemu sekatory się nie odnajdują

Przeczytałam o przygodzie z kluczami. No nie do pozazdroszczenia Dobrze, ze sie znalazły.

A róże to podpisuj, plizzz

Ale sobie miejsce te klucze znalazły, wiedzą co dobre
Jestem za

Anda napisał(a)

A róże to podpisuj, plizzz

Tam gdzie ex aequo to Sweet Memories i Kurfustin Sophie

Można mnie leczyć chyba... Leje, nawet nie pada, ale leje... A ja korzystam z okazji, że mi nie marudzą dzieci i lecę do szkółki. W tym deszczu... Nawet niewymowne miałam mokre. Ale opłacało się
Od najmniejszego do największego: Krasawica Moskwy, kalina angielska i wiąz Geisha.

No wariatka .
Żebyś się tylko nie przeziębiła.
Zakupki fajne, kaliny będziemy porównywać wiosną .