Siedzę i się zastanawiam, czy przyszły tydzień to w ogóle będzie ok, bo w mojej prognozie zapowiedzi do -6 są... nic, najwyżej zadołuję w tunelu... i jakoś okryję... chociaż nic delikatnego nie kupowałam, to nie powinno być źle.
Żeby nie było, zrobiłam szybki przegląd szkółek różanych i jakoś nic mnie nie porwało tak bezwarunkowo... parę typów mam, ale to tak na kiedyś... bez spinki.
Poza tym mam spinkę na dwie kaliny i jednego dęba

ale poczekam aż mi przejdzie albo zrobi się cieplej. Jak znajdę miejsce, to wtedy.