Noc była koszmarna. Zawsze tak mam, że boli mnie wszystko, co było znieczulone.

A dziś kolejne medyczne przejście. Piesa będzie miała zabieg. Musimy ją wysterylizować.

Podziwiam pięknie rosnące róze.
I wzorowy warzywnik.
Współczuję problemów zdrowotnych.
Pozdrawiam i zdrówka życzę

tulucy napisał(a)

Bluszcz z ziemi usuwam, co jakiś czas. Inaczej by mi wszystko zarósł.

Rozumiem.
Ciężko jest ogarnąć bluszcz przy takich bylinach?

Pytam bo sama posadziłam tak bluszcz by okrywał glebę pod hortkami i zastanawiam się jak to będzie później z nim.

Aniu Dębowa dzięki

Aniu Makao ja mam bluszcz na ogrodzeniu, ścinam to, co się zapuszcza na ziemię tylko, więc to nie jest ciężka praca.
Ale po ziemi na zadarniacz to on jest super - musisz pilnować tylko, bo on się bardzo łatwo ukorzenia z pędów.

Ja też mam bluszcz jako zadarniacz. Bardzo fajny na trudne miejsca gdzie nic innego nie chce rosnąć. Tylko faktycznie trzeba pilnować. Zawilce jesienne u mnie na cienistej sobie radzą, ale na garażowej hakonka all gold ledwo zipie, muszę go trochę przetrzebić by miała odrobinę miejsca.
Hortkom nie powinien zaszkodzić chyba, u mnie na cienistej Limki dają radę bez problemu.

Patrzę na Twoje zdjęcia i nie wierzę, że mieszkam w tym samym kraju - u mnie jarzmianki w formie dwuliściowych siewek, róże - z wyjątkiem historycznych i im podobnych - dopiero w pędach liściowych, irysy - same liście, itd gdzie tu sprawiedliwość? Ja też chcem ciepło już!
Tak poza tym, to strasznie podoba mię ten Twój busz

Piesia odstawiona do weta. O 15-tej odbiór.

Pada u nas, kropi, mży, czasem troszkę mocniej.

tulucy napisał(a)

Piesia odstawiona do weta. O 15-tej odbiór.

Pada u nas, kropi, mży, czasem troszkę mocniej.

Ja mam od piątku regularne wizyty u weterynarza, ale z chomikiem. Jutro kolejna.
Twoja piesia wróci pewnie trochę zdezorientowana, ale już jutro będziesz musiała pilnować, żeby się z ruchem ograniczała

antracyt napisał(a)

Twoja piesia wróci pewnie trochę zdezorientowana, ale już jutro będziesz musiała pilnować, żeby się z ruchem ograniczała

Ograniczenie jej ruchu jak dla mnie nierealne ale wiem, że konieczne.
Tylko kota będę musiała usuwać z pola widzenia

O rany, Lucy, ale masz przeboje No chwili spokoju dziewczyna nie ma

Ja mam zamiar puścić bluszcza na panele, powinien ładnie się skomponować z szarym. O ile uda mi się ten szary wreszcie uzyskać

Mój najulubieńszy chleb to z orzechami eM do tej pory uwielbiał polski przerobiony na cebulaka (zamiast kminku bleee… dodaję prażoną cebulkę), ale od niedawna cebulaka zdetronizował powszedni