Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Migawki z ogródka

Migawki z ogródka

JoannA 09:08, 05 lis 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
tulucy napisał(a)

Nie mam aż tyle, miałam ze 3 kopce krecie, a ostatnio któryś kot niestety załatwił kwestię ostatecznie. Nawet nie wiedziałam, że koty polują na krety

W ubiegłym roku krety szalały u mnie strasznie więc ziemi było całkiem sporo. Na wszystkie róże nie starczyło, ale część udało się tą ziemią okopczykować.
W tym roku krety się wyniosły na inne działki. Jeden mi tylko buszuje w borówkach.
Łucjo, koty polują praktycznie na wszystko, co się rusza np. owady czy pająki.
Wszystko co popiskuje, chrobocze i porusza się podobnie jak mysz, wymusza u kota natychmiastowy atak z przyczajenia. Taki instynkt myśliwego.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
kamila66 09:14, 05 lis 2017


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
tulucy napisał(a)
A ostatnio w Mai było o obniżaniu pH roztworem octu - dla kwasolubnych.
Ciekawe, czy borówki też można tym traktować?

Ocet kosztuje grosze a ma tyle zastosowań
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
tulucy 09:15, 05 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Joasiu, może źle się wyraziłam bardziej chodziło mi o to, że nie sądziłam, iż takie polowanie jest skuteczne...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
JoannA 09:22, 05 lis 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
tulucy napisał(a)
Joasiu, może źle się wyraziłam bardziej chodziło mi o to, że nie sądziłam, iż takie polowanie jest skuteczne...

Niezwykle silnie rozwinięte zmysły wzroku, słuchu i węchu oraz umiejętność skradania się, bezszelestnego podchodzenia ofiary i błyskawicznego ataku czynią z każdego domowego mruczka myśliwego, który jeśli tylko będzie miał okazję wydostać się z domu to prędzej czy później przyniesie nam upolowanego wróbla czy kreta.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Kindzia 09:25, 05 lis 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
U mnie w zacienionym miejscu systematycznie mech w trawniku rośnie, właśnie zaczyna...wiosną traktuję go preparatem z żelazem i spokój.

Faktycznie, jesteś niesamowita z tym przesadzaniem róż

Moich Red Leonardo prawie nie widać po oskubaniu z liści...następny rok może będzie ich ostatnim, dostały już dwie żółte kartki
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
anabuko1 12:41, 05 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
Witam!
Czytam o róznych problemach roślin.
Szkoda.
Ja też mam z jednej strony trochę mchu.W tym roku mało się nim zajęłam.
Ale na przyszły znowu muszę z nim się rozprawić trochę
pozdrówki zostawiam
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
tulucy 17:00, 05 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Już po robocie na dziś, obiad zjedzony, teraz relaksik przy żelazku, ale to za trochę.

Posadzone dwie kolejne róże: Olivia Rose i Boscobel.
Przesadzona Swany, Amber Queen, Dolce Vita, Hansastadt von Rostock. Wyleciała do kosza Goldelse - po wykopaniu znalazłam na korzeniu jakąś narośl, po oderwaniu odnogi w tym miejscu była brązowa plama. Reszta w porządku, gałęzie czyste, kwitła ładnie w tym roku. Ale nie spodobało mi się to i ją wyrzuciłam do kosza.

Wszem wobec odtrąbić chcę sukces - karpa usunięta, krater zasypany - weszły dodatkowo 2 taczki ziemi. Posadzone w kolejności od lewej: Nigra - Amanogawa - Hollywood. Dalej rośnie wielki bukszpan taki na 1,5 m wysoki. Formowałam go na murek.
Pojawia się kwestia podsadzenia czegoś w nogi drzewkom. Wstępnie dam tam wiosną kłosówkę, bo mam jej sporo, rozrosła się ładnie. Elegancko nie może być za bardzo, bo tam jest festyn warzywnikowy. Z drugiej strony mam tam zaraz obok szanowne angielki Jayne Austin, Wildeve, Wedgwood Rose i Lichfield Angel. Kompletne pomieszanie... Dalej jest Graham Thomas. Przed nim i przed Lichfield są przesadzone żółtki.

Posadzona też Calocarpa i ostatnia kosodrzewina.
Wykopane mieczyki abisyńskie.

Cebule będę sadzić pewnie we wtorek...

I waham się nad zmianą miejsca Marii Curie i Fredensborg castle. Przez tę rewolucyjkę zmienia mi się kolorystyka tej części rabaty. Może przesadzę je pod parkowe morelowe, czyli Westerlandy, Bonity i spółkę. Dołem by sobie rosły.

Mam zimę na przemyślenia.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Kasya 17:07, 05 lis 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 43929
boscobel sadzilam tez w tym roku, sliczna

przekonalam sie ze roze nie lubia przesadzania, potem zaczynaja od poczatku

i ciagle mam male te roze....
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
tulucy 22:33, 05 lis 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Kasiu, też bym nie lubiła, ale cóż...
Mam nadzieję, że to już ostatni raz i więcej głupich pomysłów nie będę miała.
Na szczęście one młode i krótko rosły w tym miejscu, więc i korzenie nie za wielkie. Z bryłą mi się nawet udawało.

Zebrałam dziś nasionka kleome, dzieci mi naszykowały 4 torebeczki, podpisane kolorami i mam podzielone nasionka.
Prosa fioletowego nie zebrałam, wszystko już się osypało. Za to rozumiem nagły pociąg wróbli i sikorek do tego kawałka rabaty... Stołówka... Ciekawe, czy wiosną będą siewki...
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
kasja83 13:04, 06 lis 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Hehehe-też się przy weekendzie relaksowałam z żelazkiem.Ale udało się też coś podziałać na ogródku-ubyło liści z trawnika
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies