Magda, to na chyba bym wolała tak, jak Ty. Bo zawsze nakupuję i potem się biedzie, gdzie to dobro powtykać. 16 posadziłam. A ile stoi, to nie powiem, bo się wstydzę
Nie mówiąc o tym, że kupiłam wilczomlecza bez czytania opisu i wczoraj coś mnie natchnęło, żeby o nim poczytać, bo miejsca mu szukam. I on delikatny, najlepiej pojemnik i chować na zimę. Chyba go nawet nie będę sadzić. Właśnie może ktoś chętny? Białozielony, Tasmanian Tiger.
Iza, nie wiem, jakie będą siewki. Jedna wielka niewiadoma