tulucy
14:09, 11 sie 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Jolu, trzymaj się i jeszcze nadrobimy.
Haniu, wrzuciłam kawałek. Dla smaku. Właśnie się zastanawiałam o co chodzi z rabarbarem. Dlaczego tylko do kwiatów. A akurat mój nie kwitł, więc się namyśliłam.
Wiśnie suszone mrożę.
I kojarzę termin, że zawsze tak... Hmmm, nie wiem, o co chodzi.
Moja drylownica to wykałaczka albo zapałka. Nie chce mi się sprzętu wyciągać, bo mam taką,co się zacina i mnie denerwuje.
Haniu, wrzuciłam kawałek. Dla smaku. Właśnie się zastanawiałam o co chodzi z rabarbarem. Dlaczego tylko do kwiatów. A akurat mój nie kwitł, więc się namyśliłam.
Wiśnie suszone mrożę.
I kojarzę termin, że zawsze tak... Hmmm, nie wiem, o co chodzi.
Moja drylownica to wykałaczka albo zapałka. Nie chce mi się sprzętu wyciągać, bo mam taką,co się zacina i mnie denerwuje.