Daga po latach działań ogrodowych mam przemyślenie, że na pewno nowe miejsce na obsadzanie chciałabym jedynie w pakiecie reinkarnacji Mogłabym wtedy w wątku projektowanie napisać:
Cześć, mam na imię Iwona, mam 30 lat i zaczynam ogrodową przygodę.
Dziękuję, że w poprzednim wcieleniu już tyle ziemi przeorałam i trochę roślin zasadziłam.
Mój portfel i kręgosłup nieco teraz odpoczną...
Wracając na ziemię napiszę jedynie, że cieszę się że doszłam do etapu, że nie chcę ogrodu botanicznego i powtarzam to, co dobrze u mnie rośnie.
Ten sezon obfitował w zakaz ciężkiej pracy, przycięłam jedynie żywopłoty i ruszyłam górkę z kamieniami.
Relaksowałam się przy plewieniu i stwierdzam, że jest ok, ogród daje radę
Basia niektóre kadry bywają magiczne. Już wiem, skąd najlepiej robić u mnie fotki.
Ale uwierz, kto był u mnie ten widział że czasem trzeba wleźć w rabatę albo w jakiś zakamarek i pstrykać Tak sobie to posadziłam
Haniu dziękuję za życzenia! W tym sezonie jak na moje wcześniejsze możliwości przerobowe zdecydowanie odpoczywałam, mimo to ogród daje radę.
Dobrze, że plewić już mogę a nawet jak bym nie mogła to kanciki robią robotę
Aga cieszę się z kolejnego spotkania, pokusy są po to aby je realizować Super, że przyjechałaś!!! Ale był maraton Dziękuję za fotki!!! Coś czuję że nowy ogród w rok u Ciebie powstanie Masz niesamowitą energię, buziaki
Jak zrobić serduszko w laptopie toschiba? Nie umiem ale przesyłam Aga
Bożenko tak jak Aga pisała to hortki Vanila Fraise. Tylko leżą w tym roku plackiem
Ale faktycznie kolor mają obłędny. Kupiłam je w 2016 roku. Teraz dokupiłam 3 sztuki bo swoje z patyków rozdałam, a nowe były mi potrzebne na już
Niestety mają inny odcień w przebarwieniu. U mojej siostry to samo a z innego źródła. Coś musieli pomieszać w tych odmianach.
Koniecznie ukorzenię wszystkie swoje patyki na wiosnę z tej odmiany sprzed lat.
Ciekawe ile pająków siedziało w tym rdeście Niech rośnie zdrowo!!! Przepraszam, że nie pomagałam w kopaniu
Dziękuję za spotkanie Asia, super było Ciasta dla syna skończyłam piec o 1 w nocy
Spontany najlepsze, uwielbiam!!! I zapraszam częściej, może znów nie wrócisz samotnie Pan bluszcz jeszcze czeka