Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Muszelki

jona 21:31, 05 lis 2017


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164
Muszelko, pobuszowałam trochę po wątku, pozachwycałam się ogrodem, a przede wszystkim górami .
Wątek zaznaczyłam (nie mogę sobie odpuścić obejrzenia kolejnych górskich zdjęć) i na spokojnie do niego wrócę. Obiecałam sobie dziś poczytać, a siedzę na Ogrodowisku. Uciekam w góry (tzn. do książki o tematyce górskiej )
____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień
Muszelka 14:59, 06 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Joasiu, witaj w moich progach!

Także lubię czytać książki o tematyce górskiej.
Ostatnio przeczytałam "No i na co ci te góry?". Tytuł przewrotny, ale książka bardzo fajna, motywująca. Autorka, Anna Lichota, zdobywczyni Korony Ziemi, opisuje w niej, jak góry zmieniły jej odczuwanie życia... "nie miałoby ono takiej głębi i barw, nie byłabym wolna, aby tworzyć, kochać i iść na całość".
Jeśli nie czytałaś - bardzo polecam. W sam raz na jesienne wieczory

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 21:19, 06 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Z niedzielnego spaceru. Jesień zwariowała





____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
jona 21:05, 07 lis 2017


Dołączył: 18 lut 2015
Posty: 3164
Śliczne zdjęcia w pięknym świetle .
Książki "No i na co ci te góry" nie czytałam. Muszę ją dopisać do listy oczekujących. Kończę "Mroczną stronę gór" o tych, co zostają sami na dole. I jeszcze leży przede mną Krzysiek Wielicki
____________________
Joanna-Tysiąc radości i utrapień
Muszelka 06:51, 10 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Joasiu, bardzo dziękuję za zajrzenie


O, tak... górska pasja, zwłaszcza wspinających się w najwyższych pasmach świata, ma bardzo często dramatyczny aspekt dla ich najbliższych... żon, dzieci, matek... niestety.



____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
ElzbietaFranka 11:40, 10 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13931
Znalam kiedys himalaistke juz nie utrzymuje kontaktu z nia w Polsce nie mieszka. Moze to i dobrze, ze nie mam, bardzo sie denerwowalam kazda jej eskapada. A tak nie wien co robi. W kazdym razie wszystkich spinaczy podziwiam ale uwazam ich za szalencow.

Ta znajoma miala pol piwnicy sznurkow, kaskow gwozdzi i roznych innych akcesoriow do wspinania. Tak ja gory pociagaly, ze bez nich zyc nie mogla. Kazda wyprawa to niekonczaca sie celebracja przygotowan.

O rozach napisalam na swoim watku.
Kazdy ma swojego bzika.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 11:47, 10 lis 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13931
Muszelka foty z gor piekne, oceanarium bardzo piekne - kolorowe rybki.

U mnie tez brzozy jeszcze smieca i nje moge siatki z oczka zdjac. Jutro przy doerej pogodzie moze sie uda zwir odkurzyc.




____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Muszelka 06:47, 11 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Elu, aż mnie korci, żeby zrobić porządek w różach. Mam przede wszystkim okrywowe, więc jesienią jest w nich gąszcz. Za oknem mżawka - z dzisiejszego cięcia nici. Może w następny weekend będzie sucho. Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 07:17, 11 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Tydzień temu, w sobotę, robiłam przedzimowe porządki. Przy okazji rozmnożyłam żurawki (według mnie listopad lub luty, to najlepsza na to pora). Sadzę od razu do ziemi, na stałe miejsce. Dziś patrzę, a po upływie 7. dni rozwinęły nowe listki
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 07:26, 11 lis 2017


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
"Góry to nasze spiętrzone marzenia"





____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies