KrzysztofWojcik
10:31, 12 lip 2017
Dołączył: 12 lip 2013
Posty: 98
Kasiu, ja też się włączę z jedną radą - nie panikuj
Bo zaraz rozpoznasz werticiliozę na każdym z krzewów. Uwierz mi - mojej aronii też przebarwiają się pojedyncze liście - o tej porze to normalne - i dotyczy wszystkich drzew i krzewów (zwłaszcza liście, które wystartowały jako pierwsze i są głębiej w koronie, ich przydatność do asymilacji jest mniejsza). Nie słyszałem jeszcze aby aronia werticiliozę złapała... Nie każdy przebarwiony w ten sposób pęd w przekroju oznaczą tę chorobę. Tak więc wytnij starsze pędy jak pisze Mazan, pryśnij Rovralem albo PW i głowa do góry. Ja tam swoje aronii w ogóle nie pryskam i nie tnę, i się nią nie przejmuję. Mój główny kontakt z nią ogranicza się do wrześniowego zrywania owoców


____________________