Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

KrzysztofWojcik 10:31, 12 lip 2017

Dołączył: 12 lip 2013
Posty: 98
Kasiu, ja też się włączę z jedną radą - nie panikuj Bo zaraz rozpoznasz werticiliozę na każdym z krzewów. Uwierz mi - mojej aronii też przebarwiają się pojedyncze liście - o tej porze to normalne - i dotyczy wszystkich drzew i krzewów (zwłaszcza liście, które wystartowały jako pierwsze i są głębiej w koronie, ich przydatność do asymilacji jest mniejsza). Nie słyszałem jeszcze aby aronia werticiliozę złapała... Nie każdy przebarwiony w ten sposób pęd w przekroju oznaczą tę chorobę. Tak więc wytnij starsze pędy jak pisze Mazan, pryśnij Rovralem albo PW i głowa do góry. Ja tam swoje aronii w ogóle nie pryskam i nie tnę, i się nią nie przejmuję. Mój główny kontakt z nią ogranicza się do wrześniowego zrywania owoców


Katkak napisał(a)
Mazan, czy to znów moja już dobra znajoma Werticilioza?
Muszę Cię jeszcze pomęczyć, bo nie wszystko jest dla mnie jasne odnośnie tego Propianianiu Wapnia.

Walerku powiedz proszę ile mam tego proszku wsypać na 10l wody (ile łyżek np.). I czy mogę to stosować nawet teraz, kiedy temperatury są wysokie? Czy tez stosuje się to kiedy jest chłodniej?
Wiem, że już pytałam o PW, ale wciąż nie wszystko jest dla mnie jasne. Musisz mi to tak właśnie łopatologicznie napisać . Z góry dziękuję
____________________
Katkak 23:30, 12 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mazan napisał(a)
Katkat

Przewrażliwienie przewrażliwieniem, ale - jak zawsze - potrzebny jest także zdrowy rozsądek. Muszę zapytać czy przycinasz krzew wycinając starsze pędy? To ważny zabieg, a cel ten sam co w porzeczkach czy agreście.
Liście raczej 'odwiedził' jakiś szkodnik, np. przędziorek, muszka Drosophilla lub inny wysysający soki, co widać na nerwie głównym. Pędy mogły dostać choroby zamieranie pędów, podobnie do malin, porzeczek czy róż. W tym przypadku sprawców może być wielu, ale cechuje ich jedno: lubią atakować starsze pędy, a gdy się rozwiną to im obojętne które atakują.

PW można stosować cały rok, ale stężenie jest silnie uzależnione od temperatury. Wiosną /wczesną/ dajesz wyższe stężenie, ale gdy temperatura zaczyna przekraczać 15* C obniżasz do 0,8%. Należy polewać wilgotną ziemię.
Na 10 l wody przy obecnych temperaturach to do 80 g.


Pozdrawiam

Dzięki serdeczne . Aronię prowadzę w formie drzewka na pniu, więc tnę ją od zeszłego roku co wiosnę, w celu formowania.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
CalVika 14:30, 02 sie 2017


Dołączył: 02 sie 2017
Posty: 1
Witajcie,

Podczas prac w ogrodzie natknęliśmy się na klon zwyczajny - młode drzewo, które należało wyciąć, gdyż jako "samosiej" przerosło na wylot stalową siatkę, która wrosła w pień. W trakcie oględzin przed wycinką okazało się, że wszystkie żywe zdrewniałe fragmenty (pień - od samego dołu oraz gałęzie) pokryte są dziwnymi wypustkami. Zaczęłam szukać informacji w Internecie i odnalazłam niniejszy temat, na którym było kilka podobnych zdjęć, jednak chodziło o grzyb (prawdopodobnie Nectria cinnabarina), który ma barwę czerwoną i atakuje raczej martwe elementy roślin. Przesyłam zdjęcie chorych gałęzi - drzewo zostało usunięte.

Proszę o podpowiedź czy w tym przypadku również chodzi o odmianę grzyba i jak przygotować grunt pod nową nasadę, by uniknąć ewentualnego zakażenia nowych drzew (dęby). Dodam, że sąsiadujące z chorym klonem dorosłe drzewa innych gatunków (głównie robinie akacjowe) są zdrowe.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie
Ola

Edit: uzupełnienie wpisu
yakuz34 11:14, 25 sie 2017

Dołączył: 25 sie 2017
Posty: 2
Witajcie,
bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu mojego klona palmowego. Od jakiegoś czasu listki czerwienieją (jakoś tak plamiście), zasychają, wyglądają bardzo nie fajnie. Nowych pędów też dawno nie widziałem. Nie jest to odmiana Atropurpureum, rośnie w donicy.
Podejrzewając grzyba stosowałem Miedzian, Previcur, Amistar. Jakoś nie widzę poprawy.

P.s.
CalVika - mi to wygląda na jakiegoś rdzowca



Toszka 11:32, 26 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Yakuz, tu jest problem z niestabilną wilgotnością podłoża - albo zbyt wilgotno, albo wilgoć + nagrzewanie się czarnej donicy. Jesli ma stać w donicy, to zamień na ceramiczną.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kerii 13:01, 07 wrz 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Witam.
Coś nieciekawego dzieje się z moim klonem. Obsychają mu listki i dodatkowo pojawiły się jakieś takie małe rdzawe plamki.
Proszę o poradę jak mu pomóc.




____________________
Jola Moja glebo terapia
Mazan 19:44, 07 wrz 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kerii

Zbyt daleko od obiektywu i zbyt dużo kropli wody. Jednak wg mnie wyglądem przypomina antraknozę liści klonu.
Jeśli to początek choroby wystarczy amistar, trwająca już dłużej wymaga oprysku bardziej konkretnego, szczególnie gdy zaatakowała pędy - plamy na korze zapadające się pod palcem. Zwalczanie podobne jak antraknozy platana.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mary 09:53, 09 wrz 2017


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Na granicy mojej działki rosną klony pospolite chorujące na czarną plamistość. Nie mam jak z tym walczyć, bo drzewa rosną po stronie sąsiada i są wielkie.
Zastanawiam się, czy ta choroba przenosi się na inne gatunki klonów, np. klony palmowe. Czy jest sens je sadzić w takiej sytuacji?
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
kerii 11:14, 09 wrz 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Zrobiłam dzisiaj nowe fotki klona

Liście nie opadają tylko takie wiszą na drzewie







____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 11:15, 09 wrz 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Tak wyglądają młode listki







____________________
Jola Moja glebo terapia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies