Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby klonów, klon - Acer

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby klonów, klon - Acer

kasja83 22:10, 07 lip 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Proszę o pomoc.Posadzony w tym sezonie klon pensylwański.Kilka listków już odpadło.Na kilkunastu sztukach widoczne takie coś.
Czy to choroba grzybowa?
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Katkak 07:48, 08 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mazan napisał(a)
Kasiu, już to przerabiałaś. Teraz - jeśli dzieli je odległość - masz podłoże /ogród/ do odkażania. Werticilioza to choroba odglebowa, atakuje kilkaset gatunków i szkoda byłoby zniszczenia ogrodu zaniedbaniem, a jest ładny. Nie pozostaje nic innego tylko stosowanie dużych dawek PW doglebowo /ok. 6 - 8 litrów cieczy roboczej na 1 m2/. To dużo lecz zastosowaniu chemii przeszkadza obecność roślin wieloletnich, których nie usuniesz ot tak sobie, a chemiczne środki zniszczą systemy korzeniowe wielu roślin.

Chciałaś 'prawdy' - napisałem. Polince również zagrażała podobna sytuacja, a po zastosowaniu tego preparatu /to konserwant/ zagrożenie minęło.
Walerku doprecyzuj jeszcze proszę ile dawac tego P W na 6-8l wody i co ile ten zabieg powtarzać. Już Cię nie męczę. Jeszcze raz serdeczne dzięki,ze dzielisz się z nami swą wiedzą i doświadczeniem


Pozdrawiam
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
kasja83 09:41, 08 lip 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Dodaję jeszcze fotki ogólnej kondycji kory i korony.

przekrój odciętej gałązki

Mazan ,Toszka pomoże ktoś?
Mam Topsin,opryskać go?podlać roztworem? jeśli tak,to w jakim rozcieńczeniu?
Co mogę zrobić.Pojutrze wyjeżdżam na dwa tygodnie,boję się, że jak wrócę to klona już nie będzie
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Mazan 16:33, 08 lip 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kasja83

Ostatnia fotka przedstawia zamieranie pędów prawdopodobnie z powodu jakiegoś uszkodzenia i infekcji grzyba phomopsis ssp. Możliwe, że ślady na pniu powiedziałyby więcej, ale są zbyt odległe. Liść ma plamistość liści klonu lub antraknozę. Sprawdź czy to ogłodki czy coś innego. Stężenie 0,15 - 0,2%.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kasja83 16:57, 08 lip 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Mazan napisał(a)
Kasja83

Ostatnia fotka przedstawia zamieranie pędów prawdopodobnie z powodu jakiegoś uszkodzenia i infekcji grzyba phomopsis ssp. Możliwe, że ślady na pniu powiedziałyby więcej, ale są zbyt odległe. Liść ma plamistość liści klonu lub antraknozę. Sprawdź czy to ogłodki czy coś innego. Stężenie 0,15 - 0,2%.


Pozdrawiam

Czy oprócz oprysku polać także glebę?czy po topsinie coś dalej?
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Mazan 18:43, 08 lip 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kasja83

Jeśli wyjeżdżasz to dopiero po powrocie powtórka - jeśli będzie potrzebna - topsinem i gwarantem po następnym tygodniu.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kasja83 19:46, 08 lip 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Mazan napisał(a)
Kasja83

Jeśli wyjeżdżasz to dopiero po powrocie powtórka - jeśli będzie potrzebna - topsinem i gwarantem po następnym tygodniu.



Pozdrawiam

Dzięki za informację.A to podlewanie doglebowe zastosować?Jeszcze zrobiłam zdjęcie takiego pęknięcia na korze,jest jeszcze jedno wyżej i mniejsze.
Czy to czmyś posmarować?

____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Katkak 09:44, 11 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mazan znowu ja - tym razem z aronią. Jestem już przewrażliwiona i jak tylko zobaczyłam kilka przebarwionych liści na aronii, dokładnie ją obejrzałam.

niby wygląda na zdrową, ale można dostrzec kilka przebarwionych liści.

odcięłam też kilka gałązek i przekrój jednej z nich mnie zmartwił.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 09:47, 11 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Mazan, czy to znów moja już dobra znajoma Werticilioza?
Muszę Cię jeszcze pomęczyć, bo nie wszystko jest dla mnie jasne odnośnie tego Propianianiu Wapnia.

Walerku powiedz proszę ile mam tego proszku wsypać na 10l wody (ile łyżek np.). I czy mogę to stosować nawet teraz, kiedy temperatury są wysokie? Czy tez stosuje się to kiedy jest chłodniej?
Wiem, że już pytałam o PW, ale wciąż nie wszystko jest dla mnie jasne. Musisz mi to tak właśnie łopatologicznie napisać . Z góry dziękuję
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Mazan 12:50, 11 lip 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Katkat

Przewrażliwienie przewrażliwieniem, ale - jak zawsze - potrzebny jest także zdrowy rozsądek. Muszę zapytać czy przycinasz krzew wycinając starsze pędy? To ważny zabieg, a cel ten sam co w porzeczkach czy agreście.
Liście raczej 'odwiedził' jakiś szkodnik, np. przędziorek, muszka Drosophilla lub inny wysysający soki, co widać na nerwie głównym. Pędy mogły dostać choroby zamieranie pędów, podobnie do malin, porzeczek czy róż. W tym przypadku sprawców może być wielu, ale cechuje ich jedno: lubią atakować starsze pędy, a gdy się rozwiną to im obojętne które atakują.

PW można stosować cały rok, ale stężenie jest silnie uzależnione od temperatury. Wiosną /wczesną/ dajesz wyższe stężenie, ale gdy temperatura zaczyna przekraczać 15* C obniżasz do 0,8%. Należy polewać wilgotną ziemię.
Na 10 l wody przy obecnych temperaturach to do 80 g.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies