Czy ktoś obeznany mógłby rzucić okiem na zdjęcie mojego klonu - jeszcze kilka dni temu wszystko ok dziś po prostu jakaś masakra.
Od razu piszę, że stanowisko jest raczej za słoneczne, ziemia raczej za gliniasta - dość mocno też padało ostatnio, gdy nie padało podlewany co 2 dzień ok 12 ltr.
Klon jest u nas 2-gą zimę, jakieś 130 cm wysokości - dotychczas z wyjątkiem letniego podsychania nic mu nie dolegało.
Dziękuję