Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

ajka 13:34, 14 maj 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5059
antracyt napisał(a)
To młode pajączki się wykluły. Dzień - dwa i się rozejdą


Pajączki? Poważnie? Znaczy mam to zostawić w spokoju?
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
ajka 16:12, 14 maj 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5059
Za gracillimus nana, które nie odrosły dostałam zwrot pieniążków. Udało mi się zamówić ładniejsze i tańsze sadzonki. Już posadzone.

____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
ajka 17:43, 14 maj 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5059
Posadziłam też 9 sadzonek supertuni

Strawberry


Paradise


Bubblegum


Snowdrift
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
antracyt 17:53, 14 maj 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12941
ajka napisał(a)


Pajączki? Poważnie? Znaczy mam to zostawić w spokoju?

Ja u siebie zostawiam
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
LIDKA 19:45, 14 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10639
ajka napisał(a)


A mi się nie chce siedzieć na tarasie, bo zawsze coś wypatrzę Szczególnie jak mam karmnik przy tarasie, to non stop coś pod nim wyrasta. Idę wyrwać jeden chwast i nagle nie wiem kiedy robię rundę dookoła całego ogrodu i kończę z całą garścią chwastów w ręku. Potem szukam wiaderka, albo worka na chwasty, a potem lezę po rękawiczki i sekator, bo okazuje się, że coś gdzieś odrasta. I tak robota się kręci. Znacie to?


Taaaaa w wielkanoc poszłam popatrzeć i sie skończyło opieleniem jednej rabaty jedną ręką bo w drugiej kawe mialam
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 20:09, 14 maj 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12452
LIDKA napisał(a)


Taaaaa w wielkanoc poszłam popatrzeć i sie skończyło opieleniem jednej rabaty jedną ręką bo w drugiej kawe mialam

Cała ja
Niedawno widzieliśmy z małżonkiem w sklepie takie fajowe leżanki będące częścią rozkładanego pawilonu ogrodowego. Pocmokaliśmy, jakie to fajne, a potem stwierdziliśmy - ale kto leży w ogrodzie??? .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kasya 20:20, 14 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44244
Judith napisał(a)

Cała ja
Niedawno widzieliśmy z małżonkiem w sklepie takie fajowe leżanki będące częścią rozkładanego pawilonu ogrodowego. Pocmokaliśmy, jakie to fajne, a potem stwierdziliśmy - ale kto leży w ogrodzie??? .

No i slusznie
Po co ma sie kurzyc…
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
LIDKA 21:12, 14 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10639
Hehe
Leżanki też mam.....
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
ajka 21:24, 14 maj 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5059
Judith napisał(a)

Cała ja
Niedawno widzieliśmy z małżonkiem w sklepie takie fajowe leżanki będące częścią rozkładanego pawilonu ogrodowego. Pocmokaliśmy, jakie to fajne, a potem stwierdziliśmy - ale kto leży w ogrodzie??? .


Kurde mam to samo. Ławka, huśtawka, leżaki, mebelki, a człowiek przysiądzie max na 5min
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
ajka 18:25, 15 maj 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5059
Dzień bez pracy w ogrodzie jest dniem straconym.

Przedczoraj wykopałam bodziszki Rosemoor spod heptakodium, bo w ogóle ich nie było tam widać, były za wysokie jak na to miejsce i nie kwitły. Przesadziłam je w okolice magnolii Elisabeth. To nie jest dobry czas na przesadzanie bodziszków, takich wybujałych, wtedy mają problem zaaklimatyzować się w nowym miejscu, ale wczesną wiosną nie miałam na to czasu.
Przesadziłam też dwie szałwie, bo część mi wypadła i zaburzała harmonię aranżacji

Wykopałam sadzonki penstemonu Harlequin Magenta i wywaliłam do kosza - nie polecam. Kupiłam jako nowość - po dwóch latach zrobiły się z nich wstrętne zdrewniałe wybujałe krzewy, które non stop leżały i szpeciły mi całą rabatkę zamiast zdobić. Przycinałam je na róże sposoby, ale operacja wcale nie pomagała. W ich miejsce przesadziałam bez czarny Golden Tower, który wchodził mi na krzewuszkę i kolkwicję i praktycznie był niewidoczny z daleka. Teraz nareszcie odetchnął i stanowi ładną ozdobę.

Dziś przyszły sadzonki truskawki Gigant (po moim jesiennym czyszczeniu sporo truskawek wypadło) i żurawina Stevens (4szt) i Pilgrim (4szt). Żurawinę już dawno miałam w planach kupić i posadzić, posadzę przy borówkach. Dziś niestety lało całe popołudnie więc w ogrodzie wszystko się lepi i będę musiała z tym poczekać na inny dzień.


____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki okolice Wrocławia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies