Wiesz Przemku,bo ja czerpię z najwyższych półek takich jak Twoja Choć to niedoścignione ideały...ale jak się ma takie wzory to mobilizacja jest!!!
Nie wiem tylko jak Ty ogarniasz te swoje areały,że masz tak wymuskane i w części przydomowej i warzywnej,ja ledwo daje radę utrzymać porządek w moim malutkim ogródku,część warzywna pozostawia wiele do życzenia
Jeżeli chodzi o tamborki ,to tylko nie wiem ile sezonów wytrzymają.Metalowe obręcze byłyby na pewno trwalsze.Ale i na pewno droższe.
W kuchni miętowe mebelki już pełnoletnie,ale ten kolor mnie nie nudzi,więc jest jeszcze jaśniejsza mięta na ścianach i w dodatkach,oprócz tego biel i szarość ,moje kolejne ulubione kolory
O paprociach właśnie zaczęłam myśleć odkąd je zobaczyłam w twoich donicach Ciekawe jak z zimowaniem by było,czy trzeba by zabierać do pomieszczenia,bo funkie to chyba dadzą radę?
Jestem zadowolona,że udało mi się spreżyć wykonać w ostatniej chwili jakieś dekoracje,przy minimanej inwestycji i wszelkich zdrowotnych i innych zawirowaniach przedświątecznych
Dziekuję Agatko
Ogrodowy stół jednak nie doczekał się świątecznej dekoracji,zbrakło czasu,została jesienna...a teraz dołączył akcent zimowy w postaci śniegu