Basiu pięknie u Ciebie i jesieni jeszcze nie widać. Ja dalej w temacie dzwonka piramidalnego. Dokupiłam jeszcze dwa różowe i nie wiem gdzie je posadzić. Czy twoje rosną w cieniu? Jak wysoko rosną i po ilu latach osiągają max. wysokości, jak długo kwitną? Czy jest na tyle atrakcyjny by go dać na front, czy lepiej gdzieś go upchnąć?
Odpoczynek z dala od domu, to jet to czego mi brakowało.
Ale o swoim ogrodzie i tak wciąż myślę jak zaglądam na O
Przy swoich wnuczkach (2 i 4) też nie jestem w stanie nic robić, nawet nie próbuję. A podlewam wieczorem, jak córka już je zabierze. Ale spacery, piaskownica, basenik, trampolina (hopsalnia - jak mówi wnuczka ), huśtawka i inne różności pozwalają atrakcyjnie spędzić nam czas. W południe jeszcze chętnie utną sobie drzemkę
A taka letnia, niezbyt upalna pogoda jest cudowna i oby trwała jak najdłużej.
Tu, nad morzem jest chłodniej. Temperatury o kilka stopni niższe.
Natomiast w moim rejonie upały i susza trwają nadal. Czytam, że Grażynkę też juź chyba bardzo zmęczyły. Mieszka przecież w najcieplejszym rejonie Polski.
Nad morzem cudownie Był czas, że wyjeżdżaliśmy co roku, ale na południe Europy. Teraz przyszedł czas na nasz Bałtyk. Szkoda, że mam tak daleko - 700 km
Jak takie lata bedą ciepłe, to będe tu wracać, jak zdrowie pozwoli.
Bogdziu, Dorotko, Aniu, Violu, Elu, Kamilko bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Byłam u każdej z Was, pospacerowałam, podziwiałam, pomarzyłam, pośmiałam się( o wynoszeniu Eli z centrum Ogrodniczego). I jestem szczęśliwa, że mnie odwiedzacie. Bardzo dziękuje. Pozdrawiam Was serdecznie.
Chciałabym, aby mój wnuk był już trochę starszy / ma 11 lat /, bo mógłby sam przylecieć na wakacje do nas.
Basieńko, wstaw trochę nowych zdjęć, bo mi tęskno za Twoim ogrodem
Grażynko, też mi już brakuje robienia zdjęć. Dawno nie robiłam. Dzisiaj nawet wzięłam aparat na ogródek ale zajęłam się roślinkami i wieczór się zrobił. Jutro z rana przed odebraniem Jasia z przedszkola zrobię duuużo zdjęć.
Co u Ciebie Grażynko? Nowe nasadzenia host pewnie pięknieją z dnia na dzień bo trochę chłodniej zrobiło się. Dzisiaj nawet założyłam polar bo chłodno było. Beczki napełniły się wodą ale chyba około połowy tylko. Czy nadal zamykają Wam wodę po południu? Mimo ochłodzenia i opadów?
Pozdrawiam serdecznie. Do jutra Grażynko.