Kasia te druty tam mnie irytują, no ale cóż, nie poradzę nic. Na komórce nie widać że rzeczywiście ostry pierwszy plan, myślałam że będzie coś widać

Muszę teraz te śliwki przetworzyć jakoś

Łucja, zostawiłam jedną wielką jabłonkę, zobaczymy czy dobrze zrobiłam. Cień popołudniu jest i tak, po 17tej na większej części działki, bo słońce zachodzi za górką i lasem graniczącym z działką od zachodu... zobaczymy

Ania dobrze wiedzieć że przechodzą takie różne zmiany, licze że z moją nie bedzie problemu

Na razie praca, ale niedługo wolne i gofry u cioci i po południu grill

miłego dnia!

śliwki robaczywki? ...czy jeszcze bez białka zebrałas?....bo nie wydaje mi się zeby były w tym roku psikane

Trzymam kciuki!!

Trzymam kciuki!!

Trzymam kciuki!!
Jak widać potrójnie. Szkoda ze nie można usuwać postów samemu.

Justynko, część jest robaczywa, ale większość nie Nie będę ich pryskać, kury będę miała

Ewelina, dzięki za TAKIE trzymanie kciuków

Kolejny dzień. Praca od siódmej. Muszę dziś ścignąć gościa z gminy, tak naprawdę to dobrze byłoby tam pojechać z jakąś flaszką i "załatwić" to heh. Wczoraj miałam miły dzień. No i jutro jest piątek

miłego dnia Wam życzę!

yeah, yeah! Pismo z gminy dostanę chyba po mojej myśli. Jupi!
to możemy lecieć z tym koksem

Powidła śliwkowe zrobione. Wolny weekend przed nami. Pogoda super

W przyszłym tygodniu będę miała zaadaptowany projekt i w piątek spotykam się z projektantką żeby popdpisywać pisma i zgody. Jak tylko będą mapki występujemy z pozwoleniem na budowę I szukam ekip, na ten rok może fundamenty o ile się uda. Plus piwniczka plus ogrodzenie, może.

Albo całość na wiosnę w zależności od pogody.
Cieszę się jednak że cośtam się dzieje i szkoda że mamy zimę, heh

Cokolwiek ogrodowo będę działać po ogrodzeniu tylnej działki. Myślałam że chociaż maliny posadzę w tym roku, ale nawet nie wiem gdzie granica przebiega dokładnie (za cholerę nie mogę w tej trawie wysokiej znaleźć słupków z drugiej strony).
Jedynie morelę i śliwki posadzę i tyle. Reszta niestety musi poczekać i pomęczyć się w doniczkach, heh...

miłego!

Fajnie, że się po myśli układa Ekipy trzeba szukać z dużym wyprzedzeniem, bo na rynku braki w tym temacie z tego co wiem.

Tak, wiem, znowu boom... coś mam co do tego "szczęście", heh...

buziaki