Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Warzywa i poletko pod przyszły ogród na pożyczonej ziemi :)

popcorn 09:55, 18 mar 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jutro się powinnam dowiedzieć czy do niczego się pani inspektor w starostwie już nie doczepi i kiedy wyda pozwolenie. Koło czwartku wezmę dzień urlopu i rozwiozę sąsiadom powiadomienia że buduję hehe

Umówiłam się z rolnikiem który mi tam kosił że przywiezie przyczepkę obornika (jupi), przeorze i zabronuje mi kawałek. Byłam tam w sobotę zaznaczyć ten kawałek, nagłówkowałam się i wymyśliłam prostokąt na górce w pełnym słońcu na obu działkach tak naprawdę. Posadzę i pas malin z jednej strony i pas hortensji z drugiej, i nawet jeśli docelowo będzie tam płot to powinno być ok bo przez środek będą warzywa czy przechowalnik na chwilę obecną. Ale obszar będzie uprawiony i nawieziony i gotowy pod nasadzenia, powinno być ok

Niech się robi cieplej i niech to starostwo trawi te papiery, bo przecież ile można. Ekipa w blokach startowych. Prąd muszę załatwiać i jak będzie stan surowy to z gazem działać żeby robili I już I potem kupić drukarkę pieniędzy żeby na wszystko starczyło

Dzięki, Viva! Jak zobaczyłam tę działkę i jej kształt, od razu wiedziałam że będzie moja
____________________
Mój nowy ogródek
yolka 17:16, 18 mar 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
Karolina, tyle radości i optymizmu w Twoim ostatnim poście, że nic nie może tego zmienić Trzymam kciuki z całych sił
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
popcorn 08:49, 19 mar 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jola, dzięki. Słonko świeci. Mam nadzieję ten rolnik mi zrobi to o co go prosiłam, bo chciałabym poprzenosić maliny jak najszybciej. Zanim zaczną puszczać.

Kupiłam wczoraj w biedronce (!) agrest, fioletową malinę (?) bez podanej odmiany (ktoś wie co to? były też czarne, wtedy rozumiem że to np odmiana Bristol). I kwitnącą wiśnię (13.99 zł)
na razie posadzone w doniczkach
____________________
Mój nowy ogródek
sylwia_slomc... 10:15, 19 mar 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Wreszcie lepsze wiatry powiały, oby już wszystko szło po Twojej myśli
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
popcorn 10:47, 19 mar 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Sylwia, dziękuję! Nie mogę narzekać na moje życie, większość spraw idzie po mojej myśli. A tu... cóż, słabo wybrałam kobitkę, jednak nie znam się na ludziach, myślałam że młoda i gibka i pozałatwia bo jej zależy na znalezieniu kolejnych klientów i załatwieniu sprawy... a okazało się że mnóstwo ludzi pomyślało tak jak ja i ona ma tego typu spraw milion plus jest krętaczem i olewactwo to jej drugie imię... no ale... liczę że przebrniemy przez to i że to najgorsze i potem będzie już z górki i uda mi się ten domek postawić w tym roku. Za ogród zabieram się już niedługo Jupi!
____________________
Mój nowy ogródek
Gosiek33 10:56, 19 mar 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Kciuki trzymam by w końcu budowa ruszyła
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Luteczka 15:20, 19 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Karolina, już się coś dzieje, roboty ruszyły. Trzymam kciuki !!!
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
popcorn 16:34, 19 mar 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Gosia, Ewa, dzięki!

Tym razem pani inspektor nie ma czasu żeby to przejrzeć, może jutro. No zabiłabym, gołymi rękoma. Ech.
Nie wiem czy bym się tego podjęła raz jeszcze, wiedząc jak to wygląda... serio. Ogródek ogródkiem, gotowe mieszkanie albo dom i tyle. Heh.

Powtarzam sobie że ciągle mogę coś kupić a na to machnąć ręką, ale z drugiej strony już jest tak blisko... Frustrujące to jest, bardzo.

Kończę pracę i zbieram się na snowboard, ostatni raz w tym sezonie i niech już będzie wiosna! Jupi!
____________________
Mój nowy ogródek
Kasia73 17:46, 19 mar 2019


Dołączył: 18 mar 2014
Posty: 1012
popcorn napisał(a)
...A tu... cóż, słabo wybrałam kobitkę, jednak nie znam się na ludziach, myślałam że młoda i gibka i pozałatwia bo jej zależy na znalezieniu kolejnych klientów i załatwieniu sprawy... a okazało się że mnóstwo ludzi pomyślało tak jak ja i ona ma tego typu spraw milion plus jest krętaczem i olewactwo to jej drugie imię... no ale... liczę że przebrniemy przez to i że to najgorsze i potem będzie już z górki i uda mi się ten domek postawić w tym roku. Za ogród zabieram się już niedługo Jupi!


Karola jak to przeczytałam to pomyślałam że moja architekt przeprowadziła się w Twoje strony. Wypisz wymaluj jak z naszą kretynką.
Serio nasza tak kłamała i zmyślała w żywe oczy że wkońcu myślałam że ona jest psychicznie chora
Bardzo Ci współczuję, dobrze wiem co przeżywasz i ile zdrowia Cię to kosztuje.

Jeśli mogę Ci radzić to próbuj sama załatwiać wszystkie papiery, podpisy, mapki. Ja miałam trochę łatwiej bo na przepisach się znam więc te potrzebne do pozwolenia dokumenty ogarnęłam tyle że sama.

A odezwałam się żeby Cię podbudować, wszystko będziesz kiedyś wspominać w swoim pięknym domu tylko musisz troszkę się jeszcze spiąć

popcorn 14:32, 20 mar 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kasia, dzięki. Inspektor w końcu miała dość moich telefonów, przejrzała całość. Wszystkie dokumenty tam są. I znowu ganiam babę architektkę żeby popoprawiała swoje niedoróbki. Bo znalazły się kolejne, oczywiście.

Dzisiaj baba już nie da rady ale jutro podjedzie... i ciągle jest jutro, jutro, pojutrze, za trzy dni, pięć... heh

Jeśli jutro podjedzie to na piątek będą gotowe powiadomienia dla sąsiadów i kwitek załatwiony... heh

Trzymajcie kciuki, proszę.

Potem wyznaczenie budynku przez geodetę, uprawomocnienie pozwolenia, wpis kierownika budowy do dziennika budowy, powiadomienie inspektoratu nadzoru i jeśli dożyję, to budujemy
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies