Ewo, podziel się sposobem, hm?

Dziś całe popołudnie walczyłam, masakra. Nie ma szans żeby to dokładnie powybierac, musiałabym tam tydzień spędzić, tylko nad tym. Rozwinęłam agrowloknine, w granicy, może z czasem coś w niej posadzę. Póki co miejsce które z grubsza oczyściłam i wygrabkowalam i wyrownalam jest przykryte włókniną.

Przywiozłam też obornik, babka się nie zna bo mi naładowała świeżego, buuu
Ale mogę przyjechać po więcej i następnym razem sobie naładuje przekompostowany. Obejrzałam hałdę, damy radę zapłaciłam 50 zł.







Jutro powrót wstaję rano, wykopuję maliny, ładuje rośliny w doniczkach, sosny i brzozy, borówki itp
Równamy dalej, sadzę, wybieram kolejną kopę trawy i korzeni ech

Ale potem zrobimy sobie z młodą ognisko z kiełbasą i piankami będzie fajowo

Dziś cieszyłam się jak głupia do sera całe popołudnie

No iam w ręku pozwolenie na budowę

W połowie kwietnia start z fundamentami. W międzyczasie pozwolenie się uprawomocni, budynek wyznaczymy, załatwię dziennik budowy i kierbuda i fru

A co sobotę i może wtorki po południu, jak przestawią czas, będę sobie ryła i walczyła z podagrycznik iem hehe

Dzięki że trzymacie kciuki, buziaki

No nieźle już działasz, super.
Duże stadko mi się wysiało ranników więc jak będziesz już chciała to krzycz.

To jest najlepsza wiadomość, super, no i tytuł wątku troszkę nieaktualny Trzymam kciuki za Twoją moc

Teraz trzymam kciuki za budowę

Jak ja się cieszę, że w końcu finisz Teraz już z górki będzie a budowa wreszcie ruszy

Hej, hej, tylko kiedy Ty będziesz spać
Dobrze, ze nareszcie ruszasz

No to nareszcie dobre wieści !Hurra!
Cieszę się razem z tobą i Gabi.
Działaj, sadż, piel, kop kto a my będziemy ci sekundować. Trochę cię podziwiam, trochę ci zazdroszczę tego *zaczynania od nowa*.
Buziaki Karolcia! Przyjedziemy do ciebie na kontrolę -my tu wszystkie łódzkie dziewczyny - nie darujemy ci tego - wiesz ?!

Basia, dziękuję!

Jola, chyba wątek nowy trzeba założyć hehe. Buziaki!!! Dziękuję!

Gosiu, Mariolko, Jolu, dzięki wielkie

Małgosiu, oczywiście że wiem, nie mogę się doczekać najazdu!!! Planujcie, planujcie! Zobaczymy jak postępy, ale jesienią, późną będzie gdzie kawę wypić, choćby w stanie surowym?

Ryłam dzisiaj znowu. I wczoraj. 1/3 ogarnięta, poszatkowana trawa i chwasty wybrane, wygrabkowane, obsadzone częściowo.
We wtorek pojadę podlać bo nie ma być deszczu w tym tygodniu, buu.

Trochę zdjęć z placu boju

Jak szkółce prawie super że już sadzisz...