Gratki Karola z wiosną jakoś wszystko łatwiej leci

Te hosty , to z siewu? Co masz przeciwko żółtym malinom, że ich nie chcesz? Nie próbowałam , ale mówią że ponoć bardzo smaczne

Łucja, dziękuję też się cieszę.

Ania, nie, hosty dzielę i te wykopalam z gruntu, podzieliłam i są w doniczkach do jesieni. Tu o nie bardziej zadbam i mniej je ślimaki zjedzą hehe.
Żółte maliny... W smaku takie same ale słabiej rosną, ciut później owocowały, deszcz z nich robił mamałygę. Mieszane uczucia. Powodzenia!

Karola mam dla Ciebie w doniczce hostę od Kasi, w tamtym roku chciałas.Będziesz w Łodzi?

Cześć Bożenko, wesołych świąt!!!

Planuję być w Opatówku 28go ale okazuje się mam spotkanie w firmie w poniedziałek więc bez sensu tak krążyć, trochę. Heh. Zobaczę. Niemniej ale super że o mnie pamiętacie!!! Zgadamy się bliżej jakoś, oki? Ale fajnie

Sąsiad ma fajny żywopłot grabowy wzdłuż mojej granicy. Akurat od furtki do wejścia do domu, jupi



Na działce rośnie wszystko, chwasty też hehe







Posiałam ogórki, nie wiem czy nie za wcześnie. Za tydzień przykrywkę je włókniną. I przywiozę kolejne 10 worków wiórków. Robią dobrą robotę

Moze dac hostę Magdzie to z nią łatwiej sie spotkasz niz ze mną? Tyle juz nasadziłas? Piwonie piękne liscie mają, jakies nowe gatunki?.I żywopłot sąsiada super wygląda.

Śledzę rozwój wypadków Buziaki świąteczne.

Bożenko, na pewno z Magdą bliżej Bardzo dziękuję

Kupiłam z 7 gatunków piwonii, których nie masz? To przywiozę już nie wiem jakie mam bo wyblakły karteczki hahaha ale powiedz które liście?

Mariolko, dziękuję, buziaki!!!

1/4 przeoranego kawałka do przegrabkowania i wybrania chwastów. Perz odbija, chyba bardziej niż podagrycznik. Na kawałku obsianym warzywami warzyw jeszcze nie widać, perzu nie ruszam bo nie wiadomo gdzie pielić. To będzie nierówna walka

Cieszę się, bo za chwilę na działce będzie sajgon i budowa się zaczyna. Strach się bać

Rozdzielnię budowlaną mam założoną, papier od elektryka też. Woda się robi. We wtorek zadzwonię do gazowni i podpiszę z nimi umowę. Bartka budowlańca też musze pogonić co i jak. Budowlańcy mają kwatery pracownicze załatwione, znaczy będą pracować długo żeby jak najwięcej zrobić, co mi odpowiada. Trzymajcie kciuki. Strach się bać. Zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej było kupić coś gotowego i mieć z głowy. Ale papiery załatwione, głupio się teraz wycofywać???

Pozdrawiam świątecznie

ogród piękny będzie, a dom jeszcze piękniejszy

Kciuki trzymam za prace budowlane

Co gotowego kupić, dom?

Gosiek, tak. Nadal ciężko myślę. Niemniej pociesza mnie myśl że na każdym etapie mogę ten bałagan sprzedać. Heh.

Pozdrawiam serdecznie