Coś z róż kanadyjskich. Zgubiłam etykietę.



Nowy nabytek. Czeka na sadzenie


Rugosa

Alexander McKenzie kanadyjska. Bardzo kolczasta.



Posadzone wiosną Rese de Rescht






Chyba Modern Blusch. Kanadyjska, ale jakoś marnie rośnie i podmarzała.

Jaśminowce pachną cudnie. Tego trzeba będzie trochę ujażmić.



Dyptam

Piwonie cd. Cześć już skończyła kwitnąć, niektóre dopiero zaczynają. To mój ogrodowy pamiętnik. Wklejam zdjęcia ku pamięci. Niestety wszystkie są NN.

Zajrzałam i zostałam na dłużej... Pięknie masz

Zdjęcia wklejam z telefonu, bo łatwiej. Ale posty pisane lepiej na laptopie tworzyć. Mój słownik w telefonie robi cuda. Potem się zastanawiam, co auto miał na myśli i wstyd mi. Przysięgłabym, że zamienia słowa jak nie patrzę...

Z ręką idzie wytrzymać. Pielę sobie po trochu jedną ręką, jakoś się daje. Niestety mam rabaty zakładane rok temu, inne poprawiane lub poszerzane w tym roku, nie nasypałam tam kory i zielsko rośnie jak głupie.

Koło domu mam już całą kolekcję roślin do posadzenia, tylko brak chętnych do pomocy. Dziury sama nie wykopię w takim stanie.

Ula napisz gdzie ta działka. Gratuluję zakupu działki nad jeziorem. Też się za taką rozglądałam, ale ceny są kosmiczne. Podejrzewam, że między Suwałkami a Białymstokiem różnica jest prawie niezauważalna. Mieszkałam kiedyś przez 2 lata w Białymstoku, po prostu wiosna była tydzień wcześniej.

Agnieszko, takie miłe słowa z Twoich ust to prawdziwy komplement. Podziwiam Twój ogród od dawna. Zwłaszcza murki mnie zachwycają.

Normalnie nie mam zbyt dużo czasu (praca, dzieci itp), w związku z tym nie jestem zbyt aktywna i wylewna na forum. Niemniej jednak lubię pozaglądać i ciepło myślę o Was.

fasola napisał(a)

Nowy nabytek, ten był podpisany na szczęście
Syringa prestoniae 'Basia'
Kwiaty będą jasnoróżowe. Rozmyślań gdzie go posadzić.

Wygląda mi na jakiś ottawski.
Nie pamiętam, czy już się witałam, ale zaglądam sobie od czasu do czasu
Bardzo przyjemne ogrodowe klimaty u Ciebie.

Tydzień to nie tak mało. Bstok-Warszawa roznica wynosi 2 tygodnie.
Dzialka obok Olecka. Dogadalismy sie jakis czas temu a potem bach i wirus. Balismy sie ze sprzedajacy nam podniosą cenę albo sie wycofają, bo zmiane cen widac nawet w ostatnich miesiacach, ale zachowali sie przyzwoicie.

Tereny koło Olecka są piękne, ale rzadko się tam zapuszczamy. Zbyt dokładnie ich nie znam. Myślę, że jak będziesz sądzić to co rośnie w okolicach Białegostoku to będzie ok. Powodzenia w finalizowaniu transakcji. Hura będę miała ogrodową sąsiadkę!

Zakwitła moja kolejna piwonia Itoh, chyba Bartzella.



Róże Ballerina powoli otwierają kwiaty.



Pierwszy kwiatek Gizelki



I posiane wiosną nagietki