Piwonie kocham. Mąż już się śmieje, że już ich wystarczy. Ogólnie bardziej lubię rośliny kwitnące.
Kot jest przesłodki, ale bardzo chory (wada serca). To ragdoll, bardzo polecam tą rasę. Jest towarzyski do ludzi, mądry, cichy i delikatny, ma fajne futro. Taki psowy kot z charakteru. Bardzo go kochamy. Na szczęście jest już z nami dłużej niż zakładał weterynarz, ostatnio wygląda kwitnąco - spacerki w ogrodzie mu służą. Nawet mi padalca upolował i zaniósł do sypialni.
Ukraść się nie da, taki jest z niego tchórz ostrożny. Jak do nas przyjechał to 3 tygodnie spędził pod kanapą zanim nas zaakceptował.
Mamy jeszcze dwa inne 13 letniego rudego dachowca Lumpka i rocznego norwega, ale on ma szwędaczkę we krwi, do domu przychodzi głównie jeść i jak pada.
Dziko w ogrodzie to się zaraz zrobi, 3 dni temu złamałam lewą rękę. Całą lewą łapę mam w gipsie, od pachy po palce. Przy tej pogodzie nie wygram z chwastami.
Z mojej ksywy dzieci się śmiały, jak odkryły, że piszę na forum.
Pozdrawiam,
Ola
____________________
Fasola
Igielnik