Kasiu!
To my dziękujemy. Wizyta Twoim ogrodzie była pełna wzruszeń i niespodzianek. Ogród robi ogromne wrażenie, jego gospodyni jeszcze większe. Na kolejne spotkania, rozmowy mam nieustający apetyt. Wierzę, że wiele ich przed nami.
Co do Krakowa wieczorem to nie byłbym sobą gdybym nie skorzystał z okazji. Oczywiście łaziliśmy do bardzo późnego wieczora a właściwie nocy. Kraków ma specyficzną atmosferę i taki wieczór w tym mieście nie był pierwszym ani ostatnim.
Wiele nasion wysiałem. Przyznam ze wstydem, że nie wypatruję poszczególnych roślinek. Myślę, że posiane nasiona wzejdą. Kwiaty będą cieszyły różnorodnością
Oczywiście Doroto!
Zdjęcia będą. Nie takie dobre jak robione przez niektóre koleżanki ale trochę zdjęć zrobiłem.
Dzisiaj byłem w arboretum w Wojsławicach. Kolejne, miłe spotkanie ogrodowiskowe. Tym razem spotkałem się z Grażynką ( Gogo)i zmęczenia dało się we znaki ( od piątku jeżdżę bo w piątek jeszcze byłem na Święcie Kwiatów w Otmuchowie). Te relacje również będą.
co roku, w miejscowości Otmuchów organizowane jest Święto Kwiatów. Impreza jakich pewnie wiele w Polsce. Ta ściąga miłośników kwiatów z Opolszczyzny. Ze względu na umówione spotkania ogrodowiskowe w sobotę i niedzielę, byłem tam w piątek. Wygrałem ponieważ jeszcze nie było tak wielkich tłumów jak zwykle.
Najpierw zwiedzałem wystawę kwiatów na zamku.