Aniu,
wczoraj nie dałem rady a i dzisiaj chyba nic z tego bo sporo spraw do załatwiania przed wyjazdem. Dolegliwości pooperacyjne nie pomagają.
Zaniedbałem moje działki.
Na Pasieczysku nie pamiętam kiedy byłem,
na działce ze stawem - chyba miesiąc temu.
obok Przedogródka dzisiaj przejeżdżałem ale tylko zerknąłem.
Cebule jeszcze nie posadzone. Posadzę po powrocie, po 10 listopada
Wacku, przeczytałam o pobycie w szpitalu, oczywiście z całego serca życzę ZDROWIA i udanej rekonwalescencji.
Ogrodami się nie przejmuj, poczekają
Ja zapomniane cebule sadziłam w ubiegłym roku w grudniu i kwitły
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Masz rację najbardziej doceniamy zdrowie, gdy go tracimy. Pobyt w ogrodzie to najlepsza terapia, nawet jak się w nim nic nie robi.