daszum napisał(a)

Też zaglądam i czekam na zdjęcia

Danusiu, będą na pewno. Już wkrótce bo muszę najpierw posegregować.

AgataM napisał(a)

Też czekam na zdjęcia Cieszę się, że wracasz do zdrowia [/quote

Dziękuję Agato. To miłe
Nowy avatar świetny

anabuko1 napisał(a)

Zaglądam i pozdrawiam cieplutko

macham do Ciebie radośnie

Waclaw napisał(a)

Zmartwiłaś mnie Dorotko tym, że barwinek przemarzł. Swój zostawię w gruncie. Musi sobie poradzić. Mało tego - liczę, że w przyszłym roku będę miał sadzonki. Celowo przykopywałem pędy

Zmarzł mi bo był w niezadołowanej doniczce, u Sylwii nie przemarza. Mam go w skrzyneczce, bo tak mogłam o niego lepiej zadbać.

Nie ma potrzeby przykopywać pędów On na wiosnę liście praktycznie gubi, wydaje się, że już nic z niego nie będzie, a tu nagle wyskakuje z ziemi 20 cm dalej. Dwa sezony potrzebuje by się ładnie rozrosnąć i inaczej niż ten zielony bo zielony pedami czepia się na powierzchni, a ten prócz tego pod ziemią też wypuszcza i wystrzela obok wiosną

Wacku, cieszę się, że do mnie zajrzałeś. I cieszę się, że wracasz do zdrowia i do nas.
A na zdjęcia z podróży też się wpraszam. Daj znać kiedy będą.
Ogrody poczekają.

ostatnio odbyłem jedną z ciekawszych moich wypraw. Chyba najbardziej ciekawą: Hongkong, Macau i Wietnam.
Postaram się treściwie i krótko opowiedzieć o wszystkich trzech miejscach.
Hongkong.
Nie muszę chyba zbytnio przekonywać, że to kamienna pustynia.
To widok z mieszkania mojej córki:

Imponujące miasto. Rozłożone na wzgórzach z których kilka odwiedziłem. Ogromna ilość ludzi stłoczona na małym skrawku ziemi. Jedna ze stolic światowej bankowości. Wieżowce pną się do nieba. Ogrodowisko jest jednak portalem ogrodniczym a nie podróżniczym wiec opisywał będę roślinność.
Jak na włodarzy bardzo bogatego regionu przystało dbają jak mogą o zieleń. Na każdym skrawku ziemi posadzono rośliny

Jednak uparcie szukałem roślinności.
Znalazłem ją przy świątyniach.

Wacław mam nadzieję na większą fotorelację zazdroszczę takiego wyjazdu

znalazłem również park

Park otoczony wieżowcami