Zagęszczam rabatki i odrobinę poszerzam.
Wymyśliłam, żeby obwódka z żurawek była dookoła całego ogródka, a nie tylko kawałkami.
Żurawek było sporo, ale wszystkie jakoś weszły. Z gumy ta ziemia.
Jeszcze nawet fragmenty nieobsadzone są. W centrach kuszą nowe odmiany, ale się opieram. Zobaczę, co przez zimę przetrwa na tej mojej "wzbogaconej" glinie. Będzie co kupować wiosną.
Witaj Gabik!
Piękne żurawki i ogródek też!
Fajnie że masz cały do dyspozycji, ja będę musiała wkomponować jakoś wiate na rowery i drzewo 3x3m i odsłonić się od sąsiadów z tył , jest tam wysoki dom i będę sadzić szpaler z tui smaragd i 3 lub 4 brzozy. Ty masz piękny widok. U mnie muszę jeszcze jakoś posadzić borówkę amerykańską bo dzieciaki chcą ale na maliny to już się nie dałam namówić.
Mam pytanko co do ciurkadełka czy masz jakoś podłączone czy jest to obieg zamknięty, bo też mi się marzy.
Witaj Misiu. Strasznie dużo rzeczy musisz zmieścić w tym ogródku. Ja właśnie niczym dużym się nie chciałam odgradzać. Płoty z boków wystarczą. A przód nie wiadomo ile lat taki będzie, w planach domy... Może sąsiedzi się postanowią odgrodzić.
Ciurkadełko w obiegu zamkniętym. Zbiornik jest właśnie zasypany kamykami. Przewód leży pod korą wzdłuż płotu a potem na tarasie. I jak chcemy włączyć, to tylko do gniazdka. Niedługo chyba trzeba będzie wyjąć pompę na zimę.
Dokładnie, zrobi sie mniej miejsca ale nie mam wyjścia z tą wiatą, a borówki to ze 3-4 szt i potraktuje je jako roślinki ozdobne może uda mi się wkomponować w całość. Mam nadzieję że się uda, zaczeli powoli już równać teren i jeszcze płotki po bokach i będę działać, ale nie wiem czy zdąże teraz czy na wiosnę. Mam wszystko rozrysowane na kartce, ale jak to wyjdzie to nie wiem.
A Twój klonik to duży będzie?