No i jest jeszcze taki problem, że jest łysy od dołu. Nieliczne gałązki, które tam były też mocno przycięłam, ale ciężko będzie to zabudować. Powtykałam naokoło trochę ścinków, może coś się przyjmie, a jak nie to na wiosnę dokupię ze 3 maluszki i podsadzę. Trochę też zasłonią inne roślinki.

No i ta rana na najgrubszej gałęzi (trzeba było go wyszarpnąć wyciągarką i lina zdarła korę). Co z tym zrobić?

Rana zasmarowana. Hortki przesunięte jeszcze o 15 cm (zawsze coś), udało się też kupić rozchodniki:




No wiem.. znów pod sznurek Ale może rozplenice zrobią trochę bałaganu

I jeszcze trochę różności:



W sumie to mi różowości wyszły

Śliczne te rożowości uwielbiam

Mozesz śmiało podzielić te rozplenice . Fakt , że będą trochę biedne ale zdążą dojść do siebie na jesieni . W zeszłym roku dzieliłam swoje w październiku i listopadzie .

Rozchodniki świetne ❤️

Ale różowe te rozchodniki, bardzo ładne okazy Jeśli potrzebujesz ich więcej, odłam gałązkę i do ziemi

Ja bym tego cisa posadziła dalej od tuj. Bardzo ładny ten rozcodnik.
Zamawiałas z neta?

Rozplenice rosną szybko. Tez bym dzieliła. Z mojego odkopanego wiosną kawałka jest juź niezły krzaczor.

Jakie ogromne rozchodniki, chyba mało kto takie sadzi, rozchodniki łatwo się dzielą i szybko rosna, choć moze zależy od odmiany, bo ciemne mi nie chcą przybierać na masie. Jak kupowałam w ogrodniczym to Pani mi mówiła: Proszę kupić dwa i rozdzielić, zaoszczędzi Pani kasy

Wiolka5_7 napisał(a)

Śliczne te rożowości uwielbiam

Dzięki Wiolu Ja też

Justynko Które się dało-to podzieliłam. Z 6 mam 9 sztuk. Ale mimo, że ładne sadzonki były to takie jakby.. jednopniowe.. Myślę, że tam gdzie mi brakuje to wiosną jeszcze podzielę.

Rozchodniki dziękują to goodbud ściągnięty od Ciebie
Mam nadzieję, że osiągnę efekt chociaż zbliżony do Twojego