Bardzo dobra opcja. I tak z dłuższej perspektywy na pewno by się pusta nie uchowła. Zawsze coś byś znalazła do posadzenia na niej .

Czy cisy mogą mieć przędziorka?

W coraz przyszła sąsiadka i mi powiedziała, że moje mają. Wprawdzie są na nich jakieś mini pajęczynki, ale nie wiem

Cis może mieć przędziorka, ale zdarza się to tylko jak są niedobory wody. U ciebie tak jest.
Aczkolwiek u mnie teraz jest multum pajęczyn na roslinach (na cisach też). Pogoda służy pajączkom wszelki.

A co w związku z tym mogę zrobić?

Ocienione, podlewane 2 razy w tygodniu przynajmniej. Jakaś chemia gdyby to rzeczywiście był przędziorek?

Ocenione od południa, ale może im jeszcze od góry baldachim zrobić?

Qrcze, tyle trąbię, że nie podlewa się za często. Podlewa się raz w tygodniu, a obficie. Nadmiar wody musi wsiąknąć. Inaczej korzenie będą gnić.

Można spłukać wodą. Tylko ostrożnie z temperaturą. Nie możesz na rozgrzane rośliny "chlusnąć" wodą zimną (studnia to ok. 12stopni). Albo bladym świtem to zrobić, albo w chłodny dzień.
Przędziorki nie lubią wody.

A byliny też się podlewa raz w tygodniu? Wydaje mi się, że wszystko jest takie omdlałe

Ja pisałam o cisach, dużych cisach świeżo kopanych i posadzonych. Swoich ukorzenionych już nie podlewam

Byliny mdleją od żaru. I jesli wieczorem stoją na baczność to znaczy, że w ziemi wcale tak sucho nie jest

Toszka, dobra kobieto ja zaraz coś wkleję i Ty, albo jakaś inna dusza niech rzuci okiem

W ogóle nie podlewasz???
A jak susza i długo nie pada, to chyba coś im skapnie, czy mają sobie radzić same?

Tak w tym momencie wyglądają byliny:



Takie różnice są między różami (powyżej i poniżej), to normalne?

I między wiśniami:





Tak wygląda siatka ocieniająca od południa, coś zmienić?