Tylko zraszanie codziennie, podlewanie raz w tygodniu?

Dobrze, że czuwasz Wczoraj ogarnięta część pod płotem, dziś reszta

Podlewanie raz w tygodniu, obficie, po kilka kubłów, pomału by wsiąkało. Zraszanie w te żary codziennie. Trzeba je wspomóc póki korzenie nie zaczną pracować na 100%. A trwać to będzie co najmniej do lipca przyszłego roku. Ciachnięte były potwornie i teraz muszą "zmartwychwstać"

Muszę zaangażować Teścia, bo za tydzień urlop

Zakrecona napisał(a)

daszek:

Pomysłowe Dobromiry

Ale mi przypomniałaś , ja bardziej z ,,Sąsiadami" się utożsamiam , zawsze coś zmalowali

Super daszek
Ja też dbam o podlewanie cisów i super rosną
Pozdrawiam w nieczasie

Daszkiem mnie rozczuliłaś.... Pełna profeska!
A propos firanek, to chyba też "ozdobię" nimi ogród, bo owocków nawet nie uszczknę! Jak mi szpaki zjadły truskawkę, to przeżyłam, ale jak zobaczyłam, że zeżarły wszystkie owoce świdośliwy (ledwie różowe!) i nawet nie spróbuję ich w tym roku, to się wściekłam!!!

No nie wątpię, rozumiem podzielić się, ale żeby wszystkie

Oj szalejesz, szalejesz, fajnie że M taki pomocny. Biegusiem ogród we dwójkę ogarniecie.

W toku...



Przy okazji zastanawiam się, czy w lukach między płytami nie dać folii pod kamienie, żeby chwasty nie przerastały, bo to nie będzie zbyt gruba warstwa?