Grzesiu, a jakie one miały korzenie? Przypuszczam, że były dzielone jesienią i pewnie nie podpędzane w tunelu.
Wiesz Grzesiu, u nas też najlepiej idą rośliny okazałe, ale to nie zawsze oznacza najlepszą jakość. Rośliny dobrze przekorzenione to jest najlepsza jakość. Część zielona na dopalaczach, a korzenie słabe, to jest oszukaństwo.
Niestety, nie znalazłam informacji, gdzie ta szkółka jest. Jeśli na wschodzie, to wzrost roślin jest adekwatny do pogody.
I nie myśl proszę, że chcę ich bronić. Chcę jedynie wskazać parę aspektów mających wpływ na wielkość roślin